Senat zaaprobował w środę Ustawę o Autoryzacji Narodowych Wydatków Obronnych (NDAA) stosunkiem głosów 87:10. Tydzień wcześniej ustawę, również przytłaczającą większością głosów, uchwaliła Izba Reprezentantów. Obie izby kontrolowane są przez Partię Republikańską.

Szef resortu obrony Jim Mattis w opublikowanym oświadczeniu wyraził zadowolenie "determinacją członków Kongresu z obu partii aby w tym roku uchwalić ustawę NDAA w rekordowym czasie".

Ustawa m. in. przeznacza 69 mld dolarów na prowadzone obecnie operacje wojskowe w Afganistanie, Syrii, Iraku, Somalii i innych krajach oraz przewiduje wzrost wynagrodzeń członków sił zbrojnych o 2,6 proc.

Rekordowe środki przeznaczono na modernizację marynarki wojennej, lotnictwa i systemu obrony antyrakietowej terytorium USA co interpretuje się jako konieczność wzmocnienia potencjału obronnego wobec agresywnych poczynań Moskwy.

Reklama

W ustawie znalazł się zapis zabraniający Pentagonowi sprzedaży Turcji supernowoczesnych samolotów bojowych F-35 jeśli Ankara nie zerwie negocjacji z Rosją na temat zakupu jej systemów obrony antyrakietowej S-400, dla których F-35 ma być niewykrywalny.

W czerwcu Stany Zjednoczone przekazały Turcji kilka myśliwców F-35 jednak maszyny te na razie mają pozostać w USA do czasu zakończenia szkolenia tureckich pilotów, co według Pentagonu, może potrwać nawet dwa lata.

Jako ustępstwo senatorów wobec prezydenta Donalda Trumpa interpretuje się pominięcie w tekście ustawy poprawki blokującej porozumienie administracji z chińskim koncernem telekomunikacyjnym ZTE. Taka poprawka mogłaby bowiem skłonić Trumpa do postawienia weta.

Koncern ZTE oskarżany jest pogwałcanie międzynarodowych sankcji wobec Iranu i Korei Północnej i uważany jest za zagrożenie dla bezpieczeństwa USA. (PAP)