Jestem przekonany, że w najbliższych paru tygodniach ustalimy minimalne wynagrodzenie - powiedział we wtorek po spotkaniu z władzami "S" premier Mateusz Morawiecki. Dodał, iż rząd "pokazuje społeczeństwu, że to, co mówi, to robi".

"Bardzo głęboko wierzę w to, że to, co staramy się wypracować, jest najlepszym modelem dla Polski - w zakresie płacy minimalnej, w zakresie wynagrodzeń, wynagrodzeń również w sferze budżetowej, ale również w wielu innych obszarach" - powiedział premier.

"Staramy się, żeby z jednej strony przedsiębiorcy, pracodawcy, byli jak najbardziej konkurencyjni, ale z drugiej, żeby pracownik był szanowany poprzez naszą politykę płacy minimalnej, stawki godzinowej, wolnych niedziel" - dodał.

"Pokazujemy, że to, co mówimy, to robimy, że w ślad za naszymi słowami idą czyny" - zauważył premier. "Powiedzieliśmy +500 plus+ i poprzez uszczelnienie podatków nasza polityka społeczna służy społeczeństwu; powiedzieliśmy +minimalne stawki godzinowe+ i mamy minimalne stawki godzinowe i uzgodnimy - jestem o tym przekonany - również w najbliższych paru tygodniach minimalne wynagrodzenie" - podkreślił premier.

Spotkanie odbyło się w siedzibie NSZZ "Solidarność" w Gdańsku; było zamknięte dla mediów. Uczestniczyli w nim także m.in. minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, minister edukacji narodowej Anna Zalewska i rzecznik rządu Joanna Kopcińska. Związek żąda m.in. podwyżek płac w państwowej sferze budżetowej i płacy minimalnej.

Reklama

>>> Czytaj też: Polacy mogliby mieć o 3 tys. zł rocznie wyższą emeryturę