We Wrocławiu interesuje mnie tylko zwycięstwo; kandydata na prezydenta miasta ogłosimy w najbliższym czasie - powiedziała w czwartek przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

W maju Nowoczesna udzieliła poparcia w wyborach na prezydenta stolicy Dolnego Śląska Jackowi Sutrykowi, obecnemu dyrektorowi Departamentu Spraw Społecznych wrocławskiego magistratu i kandydatowi środowiska związanego z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem.

W lipcu liderzy PO i Nowoczesnej ogłosili we Wrocławiu zamiar tworzenia Koalicji Obywatelskiej we wszystkich powiatach Dolnego Śląska, a także w ośmiu miastach prezydenckich. Porozumienie ma objąć m.in. wspólne listy do rady miasta Wrocławia oraz wystawienie wspólnego - wskazanego przez Nowoczesną - kandydata na prezydenta stolicy Dolnego Śląska.

Według nieoficjalnych informacji PAP, Sutryk nadal może liczyć na poparcie Nowoczesnej i to on będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zapytana w czwartek w TOK FM o kandydata na prezydenta Wrocławia, odpowiedziała: "Rzeczywiście na Dolnym Śląsku Nowoczesna wskazuje kandydatów na prezydentów trzech miast: Lubina, Wrocławia i Świdnicy i powiem szczerze, że we Wrocławiu interesuje mnie tylko zwycięstwo. Zwycięstwo i realizacja oczywiście wartości Nowoczesnej - tym dwóm priorytetom podporządkowujemy (...) decyzję dotyczącą tego, kto będzie naszym kandydatem we Wrocławiu" - powiedziała Lubnauer.

Reklama

Pytana, kiedy wybiera się do Wrocławia, odparła, że "w najbliższym czasie". "Na pewno ogłosimy, to kiedy się pojawimy" - dodała.

Pytana, czy jest usatysfakcjonowana tym, że PO wycofała się z poparcia dla kandydatury Kazimierza M. Ujazdowskiego na prezydenta Wrocławia, odparła, że nigdy nie patrzy na politykę przez pryzmat osobistej satysfakcji. "Cieszy mnie, że Platforma wycofała się z kandydata, który nie miał w żaden sposób szans realizowania wartości, które reprezentuje Nowoczesna" - dodała.

Zaznaczyła przy tym, że ceni Kazimierza M. Ujazdowskiego za to, "że potrafił wycofać się z bloku, zwycięskiego bloku, który obecnie rządzi - Prawa i Sprawiedliwości, i przejść do obozu demokratycznego nie godząc się na to, co PiS robi w tej chwili w państwie".

Lubnauer zapytana, dlaczego Nowoczesna nie poprze kandydatury Marty Lempart - liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, która wystartuje z komitetu "Wrocław dla wszystkich" - odpowiedziała, że we Wrocławiu "liczy się tylko zwycięstwo". "Mimo wszystko wszystkie sondaże pokazują dość jednoznacznie, że Marta Lempart nie ma szansy na zwycięstwo we Wrocławiu, to jest raz. Po drugie dla mnie musi być to jednak kandydat, który jest akceptowalny przez oba podmioty, czyli przez Nowoczesną i przez PO"- powiedziała szefowa Nowoczesnej.

Start w wyborach prezydenckich we Wrocławiu ogłosili dotychczas posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, Jacek Sutryk, kandydat środowiska związanego z urzędującym prezydentem miasta Rafałem Dutkiewiczem, popierany także przez SLD i Nowoczesną, poseł Nowoczesnej Michał Jaros, Jerzy Michalak - kandydat Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego, Marta Lempart, Małgorzata Tracz z Partii Zieloni, Katarzyna Obara-Kowalska (Bezpartyjni) i Robert Butwicki, któremu poparcia udzielił Kornel Morawiecki lider ugrupowania Wolni i Solidarni.

>>> Czytaj też: Duda: Tam, gdzie trzeba, mówię: stop, na to nie mogę się zgodzić [WYWIAD]