"Wiemy, że te instytucje, które sprzedawały obligacje, nie zawsze uczciwie postępowały w stosunku do tych, którym te obligacje sprzedawały. Tam bardzo dużo było takiego działania, które nazywa się misselingiem, czyli różnymi, można powiedzieć, oszustwami przy sprzedaży, nie do końca prawdziwymi stwierdzeniami i namowami. Wydaje się, że niektóre działania miały charakter przestępczy, w związku z tym spotkamy się z tymi wszystkimi instytucjami i zapytamy, jak oni będą chcieli zrekompensować te straty, które zostały poniesione" - powiedziała Wiktorow.

Dodała, że potem chciałaby ponownie spotkać się z przedstawicielami obligatariuszy i poinformować ich, jakie są możliwe, w krótkim czasie działania.

"Oczywiście w długim czasie każda z instytucji, która uczestniczyła w czwartkowym spotkaniu ma swoje propozycje takich zmian, żeby na przyszłość (...) nie wystąpiły takie sytuacje,(...) przynajmniej, żeby je ograniczyć" - stwierdziła Wiktorow.

Prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack SA Artiom Bujan podkreślił, że celem czwartkowego spotkania było wypracowanie rozwiązań "pozwalających wyjść z tego kryzysu".

Reklama

Poinformował, że przedstawiciele osób poszkodowanych przekazały przedstawicielowi Kancelarii Premiera pismo z dziewięcioma propozycjami rozwiązań. Jego zdaniem ich realizacja pozwoliłaby poszkodowanym zacząć jeszcze w tym roku odzyskiwać stracone pieniądze, ale nie od GetBack - które zdaniem Bujana "prawdopodobnie nic nikomu nie odda" - tylko od pośredników, instytucji finansowych, banków, które sprzedawały obligacje firmy windykacyjnej.

Jak wyjaśnił, jednym z rozwiązań korzystnym dla obligatariuszy byłoby uznanie reklamacji przez pośredników, którzy sprzedawali obligacje GetBack. Dodał, że rzecznik finansowy Aleksandra Wiktorow zadeklarowała, że będzie chciała zorganizować spotkanie z takimi instytucjami finansowymi.

Poszkodowani chcą też przyspieszenia przez resort sprawiedliwości prac nad projektem ustawy dot. odpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych. Jego zdaniem nowe przepisy pozwolą m.in. zabezpieczyć majątki firm sprzedających obligacje GetBack na rzecz poszkodowanych.

Bujan dodał, że poszkodowani apelowali także do prezesa UOKiK, by podejmował "szybko decyzje" o uznawaniu sprzedaży obligacji GetBack przez pośredników jako praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, co ułatwiłoby im dochodzenie roszczeń w sądach.

Apelowali ponadto, by prokuratura "przyspieszyła stawianie zarzutów tym oferentom, pracownikom, którzy czasem w sposób podstępny, pokrętny, niezgodnie z przepisami wciskali te obligacje".

Rzecznik powiedziała, że w czwartkowym spotkaniu z przedstawicielami obligatariuszy GetBack wzięli też udział przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Sprawiedliwości.