Komisja ds. VAT zebrała się w czwartek na drugim, organizacyjnym posiedzeniu. Zajmuje się ona badaniem wyłudzeń VAT w latach 2007-15.

"W dalszym ciągu aktualny jest nasz wniosek o rozszerzenie zakresu pracy komisji do lipca 2018 roku" - powiedział na czwartkowym briefingu członek komisji Zbigniew Konwiński (PO). "Chcemy, by na najbliższym posiedzeniu Sejm się tym wnioskiem zajął" - dodał.

Uzasadniał, że w latach 2016-17 była "luka ponad 90 miliardów". "Ale mamy też najnowsze dane, za rok 2018, już te informacje do maja były bardzo niekorzystne, bo pokazywały, że dynamika wzrostu VAT jest niższa niż wzrost PKB, co pokazywało, że luka się zwiększa" - mówił Konwiński.

"To pokazuje, że PiS, który chce rozliczać lukę VAT-owską z lat 2007-15 sam ma z tym gigantyczny problem" - powiedział.

Reklama

Podobny postulat mają przedstawiciele Nowoczesnej. "Powinniśmy to zbadać, bo być może w tym roku dojdzie do kolejnego rozszerzenia się luki VAT-owskiej" - powiedziała na briefingu Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna). "W roku bieżącym wpływy z VAT rosną zdecydowanie wolniej, niż konsumpcja" - dodała.

Konwiński ponadto zapowiedział, że podczas posiedzenia złoży dwa wnioski dowodowe. Jeden dotyczy osoby, skazanej za przestępstwa VAT-owskie, w sprawie której miał kilka lat temu interweniować prezes PiS Jarosław Kaczyński i ta osoba miała wyjść z więzienia przed końcem kary. Drugi wniosek ma dotyczyć dokładnych danych, ile pieniędzy więcej trafiło do budżetu z powodu uszczelnienia luki VAT, o którym mówi premier Mateusz Morawiecki.

Zdaniem posła PO na świadka komisji powinien być wezwany także premier Mateusz Morawiecki, jako były członek Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, a także np. wicepremier Jarosław Gowin, skoro mają być wzywani ministrowie sprawiedliwości w rządach PO-PSL.

Z kolei członek komisji z Nowoczesnej Mirosław Pampuch zaapelował o dostarczenie mu wszystkich dokumentów dowodowych, jakimi dysponuje komisja. "Być może przewodniczący Horała dysponuje innymi dokumentami, ale ja jako członek komisji również chcę się zapoznać z pełną dokumentacją, by w sposób jasny i rzetelny móc prowadzić swoją pracę" - powiedział Pampuch. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz