W drugim kwartale br. sporym negatywnym zaskoczeniem okazały się inwestycje, których dynamika, wbrew dość powszechnym oczekiwaniom, obniżyła się, zamiast wzrosnąć; bardzo dobrze w drugim kwartale br. wypadł natomiast eksport - wskazał ekonomista z Pekao Piotr Piękoś.

GUS podał w piątek, że inwestycje w drugim kwartale 2018 r. rok do roku wzrosły o 4,5 proc. (przy konsensusie 9 proc.), po wzroście o 8,1 proc. w pierwszym kwartale. Urząd poinformował ponadto, że w drugim kwartale PKB wzrósł o 5,1 proc. rok do roku w stosunku do 5,2 proc. w pierwszym kwartale.

Piotr Piękoś, ekonomista w banku Pekao, komentując dane GUS, zwrócił uwagę, że w drugim kwartale br. roczne tempo wzrostu aktywności gospodarczej pozostało na bardzo wysokim poziomie, zbliżonym do szczytu z pierwszego kwartału br. Podkreślił jednak, że w ujęciu kwartalnym, po korekcie o czynniki sezonowe, gospodarka rozwijała się już wyraźnie wolniej niż w poprzednim kwartale.

"Głównym motorem wzrostu krajowej gospodarki pozostaje konsumpcja prywatna, wspierana wciąż mocno rosnącym funduszem płac. Bardzo dobrze w drugim kwartale br. wypadł też eksport, który zanotował istotne przyspieszenie wobec pierwszego kwartału" - zaznaczył Piękoś.

Dodał jednak, że najbliższe kwartały przyniosą stopniowe wyhamowanie rocznego tempa wzrostu PKB.

Reklama

Przedstawiciel banku Pekao podkreślił, że sporym negatywnym zaskoczeniem okazały się inwestycje, których dynamika, wbrew dość powszechnym oczekiwaniom, obniżyła się, zamiast wzrosnąć. "W obliczu widocznego przyspieszenia inwestycji w przypadku dużych firm (vide: dane o wynikach finansowych przedsiębiorstw za pierwsze półrocze) oraz bardzo wysokiej dynamiki inwestycji samorządów w drugim kwartale br., odczyt ten sugeruje utrzymującą się zapaść inwestycji w przypadku mniejszych przedsiębiorstw" - ocenił ekonomista.