WIG20 i WIG zakończyły poniedziałkową sesję nad kreską. Spadki odnotowały natomiast mWIG40 i sWIG80, który znalazł się na najniższym poziomie od lutego 2016 r. Kurs Tauronu po raz pierwszy w historii zszedł poniżej 2 zł za akcję. Na szerokim rynku mocne zniżki odnotowali producenci gier, a wycena Comarchu wzrosła po publikacji wyników.

WIG20 wzrósł na zamknięciu o 0,76 proc. do 2.355 pkt., a WIG zwyżkował o 0,19 proc. do 60.312 pkt. Indeks blue chipów znalazł się 12,2 proc. powyżej dołka z końca czerwca.

Piątą sesję z rzędu zniżkował mWIG40 (o 0,96 proc.). Indeks wyniósł w poniedziałek na zamknięciu 4.190 pkt., najmniej od 17 lipca i znalazł się zaledwie ok. 16 pkt. powyżej blisko dwuletniego minimum z 9 lipca.

sWIG80 spadł o 1,84 proc. do 12.328 pkt. To najniższe zamknięcie indeksu od lutego 2016 r.

Ok. godz. 17.00, kiedy zakończyła się sesja na GPW, na zachodnich parkietach DAX spadał o 0,3 proc., a FTSE i CAC zwyżkowały o odpowiednio 1,0 proc. i 0,1 proc.

Reklama

W poniedziałek na rynkach jest mniejszy ruch wśród inwestorów - brakuje graczy rynkowych zza Oceanu - w poniedziałek Amerykanie świętują Dzień Pracy.

Zdaniem Tomasza Kolarza, analityka z BM Alior Banku, poniedziałkowa sesja była dla WIG20 odreagowaniem spadków z trzech ostatnich dni.

"Kurs WIG20 zatrzymał się wtedy na lokalnym ważnym poziomie 2.330 pkt. (...) To było pierwsze wsparcie, które zostało przetestowane i jego obrona w ubiegłym tygodniu dała pretekst do odreagowania dziś (...). Takie sesje, gdy brak brak notowań w Londynie czy USA, też zwykle sprzyjają jakiemuś odbiciu na naszym parkiecie. Przy czym z jego trwałością bywa różnie" - powiedział.

Zdaniem analityka, poziomem wsparcia dla WIG20 jest 2.330 pkt., a poziomem oporu 2.395 pkt.

Obroty na GPW wyniosły w poniedziałek ok. 604 mln zł, z czego ok. 408 mln zł na akcjach spółek z WIG20. Liderami obrotów były: Pekao (58 mln zł) oraz PKO BP (56 mln zł), których kursy zwyżkowały o odpowiednio: 0,1 proc. i 1,3 proc. Wysokie obroty zanotował m. in. Play (42 mln zł), którego wycena spadła na zamknięciu o 0,6 proc.

Wśród blue chipów najmocniej wzrósł kurs Energi (+4,2 proc.), a największy spadek zanotował CD Projekt, którego wycena zniżkowała o 2,0 proc. do 201,8 zł.

Kurs Tauronu spadł o 1,0 proc. do 1,98 zł, po raz pierwszy w historii schodząc poniżej poziomu 2 zł za akcję.

W poniedziałek, oprócz CD Projektu, spadki zanotowali także inni producenci gier - kursy CI Games, 11 bit studios oraz Ten Square Games zniżkowały o odpowiednio: 13,9 proc., 13,2 proc. oraz 16,1 proc. O 8,3 proc. spadł kurs Livechatu.

O 5,1 proc. wzrosła wycena Comarchu, który w piątek podał wyniki. EBITDA informatycznej spółki w II kwartale okazała się o 56 proc. wyższa od konsensusu. Sobiesław Pająk, analityk z DM BOŚ, zwrócił jednak uwagę, że przebicie konsensusu może wynikać w dużym stopniu z uwzględnienia transferu piłkarza Krzysztofa Piątka (z klubu MKS Cracovia, gdzie Comarch jest większościowym akcjonariuszem) do włoskiego klubu CFC Genoa.

Kurs Altusa TFI zniżkował na zamknięciu o 6,2 proc. do 4,5 zł, pogłębiając piątkowe spadki. Spółka podała w komunikacie, że Norges Bank Investment Management wypowiedział umowę z Altus TFI na zarządzanie portfelem inwestycyjnym.

W piątek wycena Altus TFI zniżkowała o 34 proc. w reakcji na nieoficjalne informacje o zatrzymaniu byłych członków zarządu Altusa TFI. W sobotę PAP dowiedziała się, że sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Regionalnej w Warszawie i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec obu zatrzymanych w piątek rano przez CBA b. członków zarządu Altus TFI - Piotra Osieckiego i Jakuba Ryby, którym postawiono zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej GetBack.

O 1,5 proc. w górę poszły notowania Mabionu. Kurs spółki znajduje się na najwyższym poziomie od stycznia. 27 sierpnia Mabion poinformował, że otrzymał od firmy Mylan płatność w wysokości 5 mln USD za postępy w rozwoju leku MabionCD20. Od tego czasu notowania spółki zyskały ok. 4 proc.