W uroczystym podpisaniu umowy wzięli udział przedstawiciele miasta Poznania, powiatu poznańskiego, urzędu marszałkowskiego, gminy Swarzędz i ościennych miejscowości. Podpoznańska gmina jest kolejnym miastem, które dołączyło do projektu. W ramach PKM pociągi już od kilku miesięcy kursują na trasach z Poznania do Nowego Tomyśla, Wągrowca, Jarocina i Grodziska Wielkopolskiego.

Zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów ma zachęcić mieszkańców nie tylko ze Swarzędza, ale i okolic do korzystania z transportu publicznego - w tym kolei. Wprawdzie gmina położona jest zaledwie kilka kilometrów od granic Poznania, ale - jak zaznaczył burmistrz Swarzędza Marian Szkudlarek - dotarcie do centrum stolicy Wielkopolski bywa często czasochłonną podróżą.

"Przemieszczanie w godzinach szczytu do Poznania to nie jest 15 minut, to nie jest pół godziny, ale czasami nawet godzina. Pociągiem w 12-13 minut jesteśmy na Dworcu Głównym. Wiele osób deklaruje, że będzie przesiadać się na kolej metropolitalną, która jest najszybszym, najbardziej ekologicznym i ekonomicznym środkiem transportu. My naszą lokalną komunikacją bezpłatnie dowozimy pasażerów na dworzec. Do tego, wokół dworca zlokalizowane są bezpłatne parkingi na ponad 100 aut, które są coraz bardziej wypełniane" - powiedział burmistrz.

Gmina kosztem 13,5 mln zł wybudowała dwa nowe węzły przesiadkowe - w Swarzędzu oraz w Kobylnicy (leżącej na trasie kolejowej Poznań - Gniezno). W ramach tego przedsięwzięcia postawiono m.in. wiaty przystankowe na peronach autobusowych, wiaty dla rowerów, parkingi dla samochodów oraz zakupiono cztery autobusy hybrydowe, które kursują pomiędzy tymi węzłami. Swarzędz, podobnie jak inne miasta, dołączając do projektu PKM zadeklarował partycypację w kosztach uruchomienia nowych połączeń.

Reklama

Zastępca prezydenta Poznania Maciej Wudarski wyliczał korzyści płynące z rozszerzenia projektu PKM dla samej stolicy regionu. "Dla Poznania są to początki szybkiej kolei miejskiej. To jest ulga w komunikacji samochodowej, a także dodatkowe połączenia dla pasażerów, którzy nie chcą lub nie mogą korzystać z samochodów" - mówił.

Niektóre składy nie będą kończyć jazdy na poznańskim Dworcu Głównym, lecz będą dalej kursować do innych miejscowości w ramach PKM - Jarocina czy Nowego Tomyśla.

Docelowo kolej metropolitalna na tej linii będzie docierać do Wrześni. Jak poinformował wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak, ze względu na prace remontowe na linii kolejowej E20, przy której leżą obie miejscowości, wydłużenie tego odcinka PKM ma nastąpić przy kolejnej zmianie rozkładu jazdy, czyli w grudniu tego roku.

Poznańska Kolej Metropolitalna jest wspólnym przedsięwzięciem marszałka województwa wielkopolskiego, Stowarzyszenia Metropolia Poznań, Miasta Poznań, powiatu poznańskiego oraz gmin i powiatów położonych wzdłuż linii kolejowych Poznańskiego Węzła Kolejowego. Jest to system regularnych kolejowych połączeń regionalnych, oparty na zasadzie solidaryzmu wszystkich samorządów współuczestniczących w projekcie, współfinansowany przez marszałka woj. wielkopolskiego, Miasto Poznań, powiat poznański oraz położone wzdłuż 9 linii kolejowych Poznańskiego Węzła Kolejowego gminy i powiaty aglomeracji poznańskiej.

Docelowo PKM będzie obejmować swoim zasięgiem obszar w promieniu ok. 50 km od Poznania, wyznaczony przez stacje końcowe PKM na poszczególnych liniach kolejowych: Nowy Tomyśl, Grodzisk Wielkopolski, Kościan, Jarocin, Wrześnię, Gniezno, Wągrowiec, Rogoźno i Wronki. Zakończenie wdrażania tego projektu przewidziane jest na 2021 rok.

autor: Marcin Pawlicki (PAP)