Sierpniowy deficyt USA w dwustronnym handlu z Chinami był o prawie 3 mld dolarów większy niż w lipcu i pobił dotychczasowy rekord ustanowiony w czerwcu. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2018 roku osiągana przez Chiny nadwyżka wzrosła o prawie 15 proc. - wynika ze statystyk opublikowanych przez chińskich celników w sobotę.

Dwie największe gospodarki świata uwikłane są w narastający spór handlowy, który chińskie ministerstwo handlu oceniało jako największą wojnę celną w historii. Obie strony wprowadziły już 25-procentowe cła na wzajemny eksport wart po 50 mld dolarów rocznie, a w nadchodzących tygodniach mogą wejść w życie kolejne taryfy.

Waszyngton może w każdej chwili wprowadzić zapowiadane wcześniej cła na dalsze chińskie produkty warte 200 mld dolarów rocznie, na co Pekin obiecuje stanowczy odwet. Prezydent USA Donald Trump grozi ocleniem nawet prawie całego chińskiego eksportu, jeśli chińskie władze nie zrezygnują z nieuczciwych jego zdaniem praktyk handlowych, w tym kradzieży amerykańskiej technologii.

Karne cła Waszyngtonu wymierzone są głównie w towary związane z prowadzoną przez chińskie władze strategią gospodarczą "Made in China 2025", która ma uczynić z tego kraju światowego potentata w takich dziedzinach, jak biotechnologia, pojazdy elektryczne czy oprogramowanie.

Reklama

Protekcjonistyczne działania Waszyngtonu to element polityki prezydenta Trumpa, prowadzonej pod hasłem "Ameryka przede wszystkim". Przywódca USA uskarża się na olbrzymi deficyt swojego kraju w dwustronnej wymianie z Chinami. W ubiegłym roku deficyt ten wyniósł według danych amerykańskich 375 mld dolarów, a według chińskich – 275 mld dolarów.

Ogólna nadwyżka Chin w handlu zagranicznym wyniosła w sierpniu 27,9 mld dolarów, co oznacza, że bez sprzedaży na rynek USA Chiny miałyby w tym miesiącu deficyt handlowy.

Z Kantonu Andrzej Borowiak

>>> Polecamy: Grecja popuści w końcu pasa. W zgodzie z wierzycielami