Firma FactSet przewidywała, że streamingowy gigant zyska w tym czasie 5,2 mln nowych użytkowników. Gigantyczny przyrost sprawił, że Netflix ma już na całym świecie 137 mln subskrybentów (według danych pochodzących z raportu firmy) - podaje Quartz.

Giełda zareagowała natychmiast. Wartość akcji Netflixa wzrosła w ciągu jednej chwili 16 października aż o 15 proc. do 398 dol.

Wzrost liczby użytkowników przyszedł w najlepszym możliwym momencie. Netflix potrzebował bowiem dowodów na to, że nadal ma przewagę nad szybko rosnącą konkurencją. Najmocniej naciskają na niego Amazon, Hulu, wchodząca na rynek platforma streamingowa Disneya oraz pakiet usług streamingowych oferowanych przez WarnerMedia.

Netflix nie odrobił jeszcze strat, które poniósł na parkiecie na początku października, w dużej mierze na skutek rynkowej presji na wszystkie najważniejsze technologiczne spółki. Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki giełdowe spółki są jednymi z najlepszych w indeksie S&P 500. Wartość Netflixa wzrosła od początku tego roku już o 81 proc.

Reklama

Netflix wzmocnił się znacznie zarówno w USA jak i poza nimi, jednak za większość wzrostu odpowiadają światowe rynki. Firma nie podała co prawda liczby subskrybentów w podziale na kraje, ale dużo wskazuje na to, że największe były udziałem Indii.

>>> Polecamy: 16 proc. polskich internautów odczuwa lęk przed odłączeniem od Internetu