Zainteresowanie nowymi przepisami jest ogromne. Tylko do jednej warszawskiej kancelarii Connect specjalizującej się w tego typu sprawach w marcu wpłynęło ponad 600 wniosków.

Setki telefonów odbierają też powiatowi rzecznicy praw konsumentów i pracownicy konsumenckich infolinii. Ale większość klientów rezygnuje, gdy poznaje warunki, na jakich można ogłosić upadłość.

- W marcu zainteresowanych było dziesiątki osób. Ale natychmiast rezygnują, kiedy tylko dowiadują się, że poddanie się procedurze oznacza od razu konieczność likwidacji całego majątku - mówi Artur Kondrat, powiatowy rzecznik konsumentów.

Powód? Z nowych przepisów będą mogli skorzystać tylko nieliczni Polacy. Po pierwsze dlatego, że ustawa bardzo zawęża grono tych, którzy taką upadłość mogą ogłosić.

Reklama

Mogą to zrobić tylko osoby, które popadły w długi nie z własnej winy, na skutek nieprzewidzianych okoliczności. Z ustawy nie będą mogły skorzystać osoby prowadzące działalność gospodarczą oraz rolnicy.

Więcej w dzienniku „Polska”