Minister Alijew oraz wicepremier Waldemar Pawlak przewodniczyli w środę posiedzeniu polsko-azerbejdżańskiej komisji ds. współpracy gospodarczej.

"Azerbejdżan zgodził się na dostarczanie pół miliona ton ropy naftowej, która byłaby przetworzona w rafineriach na Ukrainie i tam rozdystrybuowana" - powiedział Alijew.

"Jedyny problem, który do tej pory nie został rozstrzygnięty, to wykorzystanie rurociągu Odessa-Brody do tłoczenia ropy w kierunku przeciwnym (zachodnim -PAP)" - dodał. Podkreślił, że Azerbejdżan jest zainteresowany doprowadzeniem do przesyłu ropy do Płocka i Gdańska.

Budowany w latach 1996-2001 rurociąg Odessa-Brody miał dostarczać surowiec z Morza Czarnego nad Morze Bałtyckie, jednak Ukraina transportuje nim surowiec w przeciwnym kierunku. Rurociąg tłoczy dostarczany z Rosji surowiec z Brodów na zachodzie Ukrainy w kierunku Odessy. Od kilku lat Polska i Ukraina rozmawiają o odwróceniu kierunku tłoczenia i przedłużeniu rurociągu do Płocka i Gdańska. Nową magistralą miałaby popłynąć ropa z regionu Morza Kaspijskiego.

Reklama

Na początku kwietnia Bohdan Sokołowski, przedstawiciel prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki powiedział, że pierwszym, najbardziej realistycznym wariantem wykorzystania trasy Odessa-Brody w kierunku zachodnim jest transport kaspijskiej ropy nitką na Słowację; przesyłanie ropy na północ przez Płock do Gdańska odbyłoby się w drugim etapie, w związku koniecznymi inwestycjami. Plany Juszczenki ignoruje jednak ukraiński rząd; przeciwna tym zamierzeniom jest też Rosja.

Alijew przypomniał, że jego kraj przystąpił do spółki Sarmatia, odpowiedzialnej za projekt, oraz że pod koniec kwietnia eksperci potwierdzili opłacalność inwestycji.

Szef azerbejdżańskiego resortu przemysłu i energetyki wyraził też nadzieję na podpisanie memorandum o współpracy między polskim koncernem paliwowym Lotos a azerbejdżańską spółką Socar podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Azerbejdżanie 2-3 lipca. Memorandum ma dotyczyć m.in. transportu ropy do Europy.

"Już dzisiaj ropa z Azerbejdżanu jest przetwarzana przez Orlen" - zaznaczył z kolei wicepremier Pawlak. Orlen sprowadza azerską ropę morzem do portu w Trieście i stamtąd ropociągiem; przetwarza ją w czeskich Kralupach. Jego zdaniem, ta współpraca przyczyniła się do 3,5-krotnego wzrostu obrotów handlowych między Polską a Azerbejdżanem.

Jak poinformował Pawlak, Azerbejdżan ma potencjał wydobycia ropy naftowej na poziomie 45 mln ton rocznie, a gazu - 25 mld metrów sześciennych. Polska zużywa rocznie ok. 20 mln ton ropy oraz 14 mld metrów sześć. gazu. "To pokazuje, jaki jest potencjał Azerbejdżanu" - powiedział wicepremier, odnosząc się do możliwości współpracy z tym krajem w energetyce.