Indeks Sensex jest obecnie najlepszym giełdowym indeksem spośród tzw. krajów BRIC obejmujących Brazylię, Rosję, Indie i Chiny. Od początku roku Sensex wzrósł już o 48 procent. Wśród światowych indeksów lepszy wynik zanotował tylko indeks giełdy w Peru.

Koalicja wyborcza, na której czele stoi INC-I zdobyła według wstępnych danych 261 mandatów w 543-osobowej izbie niższej parlamentu. To największe zwycięstwo Indyjskiego Kongresu Narodowego od 1991 roku.

Na czele nowego rządu powstałego po wyborach prawdopodobnie znów stanie dotychczasowy premier Manmohan Singh, który w kampanii wyborczej zapowiadał dalsze przyspieszenie reform gospodarczych.

„Rynki są w euforii.” – mówi Rahul Chadha z firmy inwestycyjnej Mirae Asset Global Investment. „Nastawienie rządu federalnego i władz lokalnych na rozwój doprowadzi do strukturalnej przebudowy Indii.”.

Reklama

Zwycięstwo wyborcze świetnie wpłynęło również na kondycję indyjskiej waluty. Ok. 9 naszego czasu rupia zyskiwała 3,3 procent wobec dolara, co jest największym wzrostem od marca 1986 roku.

„Wyniki wyborów są niesamowicie pozytywne i bardzo, bardzo optymistyczne.” – komentuje Madhusudan Kela z firmy Reliance Capital Asset Management zajmującej się inwestowaniem na rynku walutowym. „Zapewnią nam rząd, który jest stabilny i ma odpowiednią siłę, aby podejmować decyzje.”.

Trwające od 16 kwietnia głosowanie zakończyło się w ubiegłą środę. Rozłożone zostało na pięć etapów z przyczyn logistycznych i ze względów bezpieczeństwa. O mandaty ubiegało się w sumie 1055 partii politycznych.

ikona lupy />
Indyjska waluta - rupia, fot. Bloomberg / Bloomberg