Polska przestaje być liderem motoryzacyjnym w Europie Środkowej. Przegraliśmy z Węgrami rywalizację o fabrykę Mercedesa, której budowa rusza właśnie w węgierskiej miejscowości Kecskemét – podaje „Gazeta Wyborcza”.

Nowa inwestycja niemieckiego Daimler’a będzie pierwszą w Europie za granicą Niemiec fabryką Mercedesa. Polska oferta działki w Opolu, zlokalizowanej tuz przy autostradzie A-4 okazała się mniej atrakcyjna niż węgierska propozycja. Mimo, że w Kecskemét trzeba jeszcze zainwestować w budowę autostrady i linii kolejowej.

Korzyści z budowy fabryki będą dla Węgier nieocenione. Od 2012 r. z taśm produkcyjnych zakładu będzie zjeżdżać do 200 tys. mercedesów klasy A i B. W fabryce pracę znajdzie 2,5 tys. osób, a dodatkowe 10 tys. zatrudnią kooperanci fabryki. Budowa fabryki będzie kosztować 800 mln euro, co jest największą inwestycją w dziejach Węgier – informuje „Gazeta Wyborcza”. Oprócz fabryki Mercedesa, na terenach Węgier działają już zakłady Suzuki i Audi oraz fabryki silników dla VW i Opla.

Biznes samochodowy kwitnie także w Rumunii. W tym roku dostała ona od MFW ponad 17 mld dol. pomocy. We wrześniu Ford rozpoczął w Rumunii montaż dostawczych Transitów a do 2012 r. zacznie produkcję dwóch modeli małych aut. Wartość swojej inwestycji w Rumunii Ford oszacował na 675 mln euro. Dzięki nowym zakładom gospodarka Rumunii zyska 50 mld euro do 2020 r. – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Koncerny samochodowe interesują się również Słowacją. Volkswagen chce zainwestować 308 mln euro, aby od 2011 r. rozpocząć produkcję nowego mikrovana w swoich zakładach w Bratysławie. Dzięki temu w zakładzie zatrudniającym 7,8 tys. ludzi powstanie 1,5 tys. nowych miejsc pracy.

Reklama