Prezes GUS Józef Oleński poinformował na piątkowej konferencji prasowej, że od stycznia do września br. dynamika gospodarki była niska, jednak w trzecim kwartale w niektórych sektorach gospodarki była ona bardziej korzystna niż w poprzednich kwartałach. Chodzi m.in. o sektor budowlano-montażowy.

Józef Oleński podał, że po trzech kwartałach br. produkcja sprzedana przemysłu spadła o 6 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, a sprzedaż usług w transporcie o 4,5 proc. Odnotowano natomiast wzrost produkcji budowlano-montażowej o 4,7 proc. "Znaczący w tym udział mają inwestycje infrastrukturalne, wspierane środkami Unii Europejskiej" - wyjaśnił prezes GUS. "Wysoki wzrost cen odnotowaliśmy w zaopatrzeniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę. Co oznacza, ze wzrosły ceny u tych dostawców, którzy zajmują lokalną, a czasami ponadlokalną pozycję monopolistyczną" - podkreślił Oleński.

Wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski powiedział PAP, że niższa niż w sierpniu sprzedaż detaliczna żywności, może świadczyć o zmianach przyzwyczajeń konsumenckich Polaków. Jego zdaniem, wskaźniki koniunktury konsumenckiej pod koniec roku mogą zrównać się z zeszłorocznymi. Zdaniem Sadowskiego, jest to wynik podejmowania przez Polaków coraz bardziej świadomych decyzji w czasie zakupów. "Polscy konsumenci prawdopodobnie zaczęli kierować się czymś innym niż tylko ceną produktów. Kupują mniej, ale za to żywność lepszej jakości. Poza tym obserwuję, że powoli zanika zwyczaj robienia wielkich zakupów na zapas. Ludzie mają puste lodówki, bo wolą kupować świeże produkty" - powiedział. Dodał, że dzięki temu mniej żywności się marnuje.

"Z tego, co w tej chwili widzimy, w skali roku dynamika PKB nie powinna być niższa niż w drugim kwartale (wzrost o 1,1 proc.)" - powiedziała wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego Halina Dmochowska.