Rada dyrektorów amerykańskiego koncernu General Motors zajmie się na posiedzeniu 3 listopada sprawą sprzedaży spółki motoryzacyjnej Opel oraz wątpliwościami Komisji Europejskiej, dotyczącymi finansowego wsparcia tej transakcji - poinformował wcześniej w piątek na swoim blogu internetowym wiceprezes GM John Smith.

Komisja Europejska (KE) żąda od GM oraz zarządu powierniczego dla Opla wyjaśnień na piśmie, świadczących o tym, że zgoda na sprzedanie Opla Magnie i rosyjskiemu Sbierbankowi nie zapadła pod presją polityczną. W przypadku wątpliwości KE nie zatwierdzi obiecanego przez rząd Niemiec wsparcia dla Opla w wysokości 4,5 mld euro.

Część państw, w których znajdują się fabryki Opla, w tym Hiszpania i Wielka Brytania, zarzucały niemieckim władzom, że w zamian za miliardy euro kredytów i poręczeń Magna preferencyjnie potraktuje zakłady Opla w Niemczech. To zaś naruszałoby unijne zasady konkurencji.

Niemiecki rząd oświadczył, że wsparcie finansowe nie było uzależnione od wyboru przez GM konkretnego inwestora.

Reklama

Austriacko-kanadyjskie konsorcjum Magna i rosyjski Sbierbank zamierzają przejąć 55 proc. udziałów w Oplu. 35 proc. zachowa GM, a 10 proc, trafi do załogi. Plany restrukturyzacyjne inwestorów zakładają likwidację 10,5 tys. z ogólnej liczby 55 tys. miejsc pracy w zakładach Opla w krajach europejskich, w tym w Polsce.

We wtorek szef zarządu powierniczego spółki Fred Irwin zaapelował o szybkie sfinalizowanie transakcji, gdyż Opel może utracić płynność finansową w połowie stycznia przyszłego roku.