Problemem jest jednak fakt, że bank Lebiediewa otrzymał sądowy zakaz odebrania trzody, która jest poddana kwarantannie. Stawka jest niemała – świnie zabezpieczały kredyt na kwotę 100 milionów rubli. Oddane w zastaw stado liczy ponad 40 tysięcy sztuk. Kilogram wieprzowiny kosztuje w Rosji obecnie średnio 78,4 rubla.

Według szacunków ekspertów, do końca roku zagrożone należności mogą osiągnąć 20 proc. ogólnej kwoty kredytów udzielonych przez rosyjskie banki. Aby zrekompensować sobie ewentualne straty, bankowcy przyjmują rozmaite zastawy. Dla przykładu: Sbierbank ma udziały większościowe w firmie bieliźniarskiej i spożywczej, a VTB w 11 przedsiębiorstwach produkujących wyroby alkoholowe.

Władimir Tatarczuk z Alfa Banku twierdzi jednak, że rosyjskie banki nie mają zamiaru rozszerzać swojej działalności i nietypowe zabezpieczenia są sprzedawane natychmiast po ich przejęciu. „Nie mamy pojęcia jak budować drogi albo hodować krowy. Jesteśmy specjalistami od finansów i szybka sprzedaż aktywów przyjętych jako zabezpieczenie, to nasza jedyna szansa na odzyskanie pieniędzy” – mówi Tatarczuk.