Do końca października zostaną zamknięte wszystkie oddziały McDonald’s w Islandii. Jest to koniec trwającej od 1993 roku ekspansji sieci na wyspie. Spadek wartości korony islandzkiej do dolara wpłynął negatywnie na zyski giganta. McDonald’s importuje dużą część sprzedawanej żywności. Aby nie odnotowywać strat, cena produktów powinna zdrożeć o 20 proc.

- Wszyscy rywale McDonald’s w Islandii korzystają z tamtejszych produktów. Dlatego też dalsza działalność na tym rynku nie jest dla nas opłacalna - podsumował przedstawiciel restauracji, Magnus Ogmundsson.