Woźniak powiedział także, że najpóźniej w I kw. 2010 roku holding chce wystawić do sprzedaży Polfę Tarchomin i do końca przyszłego roku zakończyć swoją działalność.

"Dziś zostanie rozesłanych 90 zaproszeń do potencjalnych inwestorów. Zainteresowanie jest dość znaczne. W większości zgłaszali się doradcy prawni inwestorów. Jaki będzie odzew, zobaczymy 22 grudnia. Ten termin jest na tyle długi, że pozwoli zapoznać się z memorandum informacyjnym i zakwalifikować niektóre podmioty na krótką listę i uprawnić do dokonania due diligence"- powiedział prezes BRE Corporate Finance, który doradza PHF w procesie prywatyzacji Piotr Gałązka.

Według harmonogramu, zaprezentowanego przez PHF, krótka lista potencjalnych inwestorów powstanie do połowy stycznia, wtedy też rozpocznie się due diligence Polfy Warszawa przez podmioty, które zostały na nią wpisane.

"Przewidujemy, że będzie to tydzień dla każdego podmiotu od rana do późnych godzin wieczornych. W zależności od liczby podmiotów proces będzie przebiegał ok. 4-5 tygodni, potem będzie czas na składanie ofert wiążących, co potrwa 4-6 tygodni; później ich ocena, która potrwa około tygodnia i przygotowanie do negocjacji. Chcielibyśmy zakończyć ten proces około połowy 2010 roku"- powiedziała dyrektor ds. prywatyzacji i nadzoru właścicielskiego PHF Mirosława Dawidziuk.

Reklama

PHF chce pozyskać dla Polfy Warszawa strategicznego inwestora branżowego, który pozwoli spółce umocnić pozycję rynkową.

Woźniak powiedział, że do prywatyzacji Polfy Warszawa nie zostały zaproszone spółdzielnie farmaceutyczne, a większość potencjalnych inwestorów to firmy zagraniczne, wszystkie branżowe. Wśród nich są także podmioty, które złożyły ofertę na zakup Polfy Pabianice.

Jak poinformował prezes Polfy Warszawa Krzysztof Brendt "sytuacja spółki jest lepiej niż dobra". Przychody ze sprzedaży brutto w tym roku wyniosą ok. 340 mln zł, a zysk netto wyniesie 33-35 mln zł.

W I półroczu Polfa Warszawa zarobiła netto 26,9 mln zł przy przychodach rzędu 152 mln zł.

Spółka prowadzi obecnie program dobrowolnych odejść, który ma być zamknięty pod koniec roku. Dotychczas skorzystało z niego 15 pracowników, a do końca 2009 r. zatrudnienie w spółce ma zmniejszyć się o ok. 30-40 pracowników do 1280-1300 osób.