Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX spadł o 0,39 proc. i wyniósł 5.474,86 pkt., a francuski indeks CAC 40 stracił 0,28 proc. i wyniósł 3.653,42 pkt.

Indeks węgierskiej giełdy BUX spadł po otwarciu sesji o 0,52 proc. i wyniósł 20.171,66 pkt., podobnie jak brytyjski indeks FTSE 100, który również stracił 0,52 proc. i wyniósł 5.054,11 pkt.

WIG 20 na otwarciu sesji wyniósł 2265,12 pkt, co oznacza stratę 0,38 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia.

Wg. analityka Marcina Kiepasa z X-Trade Brokers, którego cytuje ISB, wpływ na ujemne otwarcie giełdy w Warszawie miały straty indeksów w USA i Azji na zamknięciu ostatnich sesji.

Reklama

Jednak dodaje on, że wzrostowe odbicie jest dziś prawdopodobne i wymienia trzy powody, które wskazują na taki scenariusz: "Po pierwsze, na wykresach europejskich i amerykańskich indeksów zauważalne jest krótkoterminowe wyprzedanie. Po drugie, rano pojawiło się kilka pozytywnych newsów z europejskich spółek. I po trzecie rynek może liczyć, że publikowane dziś dane o amerykańskim PKB pozwolą wygenerować wzrostowe odbicie".