Jeden z największych banków inwestycyjnych świata Goldman Sachs prognozuje, że giełdy w Chinach wzrosną w przyszłym roku o 30 proc. Dzięki zwiększonym wydatkom Chin zyskiwać będą banki, ubezpieczyciele, firmy internetowe, dostawcy sprzętów i usług zdrowotnych.

Goldman Sachs zapowiada, że indeks Hang Seng China Enterprises giełdy w Hong-Kongu wzrośnie do poziomu 16 800 punktów przed końcem 2010 roku. Oznacza to 31-procentowy wzrost w stosunku do wczorajszego notowania zamknięcia. Indeks CSI 300 ma osiągnąć w tym samym czasie 4 300 punktów, czyli o 29 proc. więcej niż wczorajszy wynik CSI 300.

Chińskie giełdy czekają wzrosty, pomimo dużej zmienności rynku - twierdzą Thomas Deng i Kinger Lau, analitycy Goldman Sachs. Ta zmienność będzie wynikiem obaw przed zaostrzeniem polityki monetarnej Chin. Wczoraj przedstawiciele instytucji nadzoru bankowego w Państwie Środka zapowiedzieli zaostrzenie reguł dotyczących kredytów konsumenckich.

W III kwartale gospodarka chińska wzrosła o 8,9 proc. Najszybsze tempo wzrostu gospodarczego w tym roku zapewniło podniesienie wydatków rządowych i rekordowa ilość udzielonych pożyczek.