"Ogłoszone plany dotyczą naszych zakładów na Węgrzech i nie będą miały wpływu na działalność firmy na innych rynkach, w tym w Polsce" - powiedział PAP dyrektor regionalny GE w Europie Środkowej Lesław Kuzaj.

Redukcja zatrudnienia na Węgrzech dotyczy głównie GE Lighting, czyli jednego z oddziałów koncernu, zajmującego się produkcją lamp, żarówek i innego oświetlenia dla użytkowników indywidualnych i przemysłowych. Według przedstawicieli GE nowe regulacje prawne zakazujące handlu w krajach UE klasycznymi żarówkami wymusiły wprowadzanie do zakładów produkcyjnych nowych procesów technologicznych, a co za tym idzie - zwolnienia. Nie pomaga też trwająca recesja.

Kuzaj dodał, że podjęcie decyzji o zwolnieniu tylu osób było wyjątkowo trudne. "Czasem musimy podjąć właśnie takie decyzje, aby sprostać zmianom legislacyjnym we wszystkich państwach Unii Europejskiej oraz, co się z tym wiąże, zmianom potrzeb i preferencji konsumentów, którzy coraz częściej wybierają energooszczędne źródła światła" - wyjaśnił. Jego zdaniem zarówno Węgry i Polska, jak i cała Europa Środkowa wciąż stanowią dobre miejsce do przyszłych inwestycji GE.

Koncert GE prowadzi działalność w ponad 100 krajach. Zajmuje się m.in. technologiami, mediami, oferuje usługi bankowe i medyczne. Produkuje m.in. silniki lotnicze, technologie uzdatniania wody czy urządzenia do produkcji energii elektrycznej. Bezrobocie na Węgrzech wynosi 9,9 proc., czyli najwięcej od kiedy wprowadzono obecną metodologię wyliczania stopy bezrobocia w 1998 r. Węgierski rząd prognozuje, że gospodarka tego kraju skurczy się w 2009 r. o 6,7 proc. - najmocniej od 1991 r.

Reklama