Stowarzyszenie Plantatorów Mozelskiego Wina podało dziś, że eksport spadł do 86 milionów euro w porównaniu z 96 milionami euro w roku ubiegłym. Wielkość zagranicznej sprzedaży w litrach zmniejszyła się o 13 proc. Kryzys spowodował, że klienci ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii wydają mniej pieniędzy na drogie wina. Wzrósł za to eksport do Holandii, Danii, Szwecji i Finlandii.

Rejon nad rzeką Mozela to 9000 hektarów winnic - produkuje się w nim najwięcej wina w całych Niemczech, z czego 40 proc. jest przeznaczane na eksport. Wino z rocznika 2009 będzie najmniejszą partią w ciągu dekady, z powodu kiepskich warunków pogodowych w tym sezonie.