Wcześniej zapowiadano, że prospekt emisyjny największej grupy energetycznej wejdzie na giełdę 3-5 listopada.

W ubiegłym tygodniu PGE ustaliła cenę emisyjną 259,5 mln akcji na 23,00 zł, wobec orientacyjnego przedziału cenowego akcji wyznaczonego wcześniej na 17,50-23,00 zł. Oznacza to, że spółka pozyska z oferty ok. 6 mld zł brutto.

Spółka ma być włączona do indeksu giełdowego 20 największych spółek akcyjnych notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Pierwotna oferta spółki rozpoczęła się 13 października od budowy księgi popytu, a zapisy inwestorów indywidualnych trwały do 27 października. Tego dnia zakończyła się też budowa księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych. Zapisy dla tej grupy inwestorów odbyły się w dniach 28-30 października.

Reklama

PGE zamierza przeznaczyć pozyskane z emisji ok. 3,5 mld zł netto na program inwestycyjny, a ok. 1,5 mld zł na odkupienie od Skarbu Państwa pakietów mniejszościowych w niektórych spółkach zależnych PGE.

IPO (pierwsza oferta publiczna) PGE jest największą ofertą od 2004 r., kiedy Skarb Państwa sprzedał akcje PKO Banku Polskiego o wartości ponad 7,6 mld zł.

W przyszłym roku planowana jest także sprzedaż niewielkiego pakietu akcji PGE (do 10 proc. - PAP), ale tak, by państwo nie straciło kontroli nad tą spółką i nie zmniejszyło swojego akcjonariatu poniżej 50 proc.

PGE to największa w Polsce firma elektroenergetyczna oraz jedna z największych w Europie Środkowej i Wschodniej pod względem ilości wytwarzanej energii elektrycznej i wielkości zainstalowanych mocy wytwórczych. Spółka dostarcza prąd dla ok. 5 mln odbiorców. W jej skład wchodzą m.in. dwie kopalnie węgla brunatnego i ponad 40 elektrowni i elektrociepłowni.

Rząd zakłada, że w 2020 roku zostanie uruchomiona pierwsza elektrownia atomowa w Polsce, po roku - dwóch latach kolejna. Za realizację inwestycji jest odpowiedzialna PGE. Spółka ma mieć 51 proc. udziałów w konsorcjum, które wybuduje i będzie eksploatować elektrownie.