Szef resortu skarbu Aleksander Grad poinformował we wtorek, że tegoroczne przychody z prywatyzacji wyniosły około 4,5 mld zł. Minister szacuje, że na koniec roku sięgną one około 5 mld zł.

"Po umowach z ubiegłego tygodnia wpływy z prywatyzacji wynoszą około 4,5 mld zł" - podkreślił Grad. Dodał, że do końca roku resort skarbu powinien jeszcze zrealizować projekty prywatyzacyjne na kwotę około 500 mln zł.

Program prywatyzacji na lata 2009 - 2010 zakładał przychody w tym roku na poziomie 12 mld zł, a w przyszłym 25 mld zł. Nie uda się jednak zrealizować tegorocznego planu z powodu niepowodzenia sprzedaży akcji Enei. W połowie października niemiecki koncern energetyczny RWE AG nie złożył wiążącej oferty kupna większościowego pakietu akcji Enei, należących do Skarbu Państwa. Był jedynym oferentem.

Do końca roku powinna być ukończona prywatyzacja pierwszej grupy spółek Wielkiej Syntezy Chemicznej, zrzeszającej Ciech S.A., Zakłady Azotowe w Tarnowie oraz Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu. Na 6 listopada planowany jest debiut Polskiej Grupy Energetycznej. Trwa także proces prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych.

Na pytanie, czy jest możliwe, by PGE wypłaciła w tym roku dywidendę zaliczkową, Grad powiedział: "Teoretycznie taka możliwość istnieje. Jednak takiej decyzji nie podjęliśmy. Nie ma presji, aby w tym roku zwiększać dochody z dywidend. Mieliśmy zapisane w pierwotnym budżecie 3 mld zł na ten rok, zaś w noweli ustawy budżetowej 7 mld zł. Ugoda z Eureko oraz (kwota uzyskana - PAP) z praw poboru akcji PKO BP zwiększyła nam przychody z dywidend do ponad 11 mld zł". 26 listopada budżet państwa zasili dywidenda PZU w wysokości 3,4 mld zł.

Reklama

"Minister finansów wręcz oczekiwałby część dochodów z dywidend w przyszłym roku. W związku z tym nie będzie wielkiej presji na wypłacanie dywidend zaliczkowych. Ale to jest jeszcze decyzja przed nami" - dodał.