Ministerstwu Skarbu Państwa prawdopodobnie nie uda się w tym roku sprywatyzować warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
Inwestorzy branżowi zainteresowani kupnem większościowego pakietu akcji Giełdy Papierów Wartościowych do 6 listopada mają czas na składanie w Ministerstwie Skarbu Państwa swoich ofert ostatecznych.

Nie ma chętnych

– Jest mało prawdopodobne, abyśmy w tym roku sfinalizowali proces prywatyzacji GPW – powiedział wczoraj dziennikarzom Aleksander Grad, minister skarbu państwa. Tym razem ministerstwo nie zamierza jednak przesuwać terminu składania ofert ostatecznych. Poprzedni upływał 28 października. Na życzenie potencjalnych inwestorów MSP zmieniło go już po raz drugi. Zaproszenie polskiego rządu do udziału w prywatyzacji GPW trafiło do czterech światowych operatorów giełdowych. Według nieoficjalnych informacji z przetargu wycofała się giełda londyńska. Kupno warszawskiego parkietu nie wpisuje się w nową strategię London Stock Exchange. Spośród trzech pozostałych giełd oficjalnie zainteresowanie GPW podtrzymywała jeszcze niedawno niemiecka Deutsche Boerse. Sprawy do tej pory nie komentowały Nasdaq OMX i NYSE Euronext. Do inwestora branżowego może trafić co najmniej 51 proc. akcji warszawskiego parkietu.

Niewielkie zainteresowanie

Reklama
W piątek MSP będzie czekać też na oferty kupna akcji GPW od członków giełdy, czyli firm pośredniczących w handlu na parkiecie. Może do nich trafić do 23 proc. akcji. Wcześniej oferty wstępne złożyło zaledwie sześciu z nich, w większości zagranicznych. Są to: Goldman Sachs International, Wood & Company Financial Services, Concorde Ertekpapir, Merrill Lynch, Banco Espiriti Santo de Investimento oraz Pekao. Ministerstwo Skarbu Państwa nie informuje na razie, jakie podejmie decyzje co do prywatyzacji GPW, jeśli tym razem nie uda się sprzedać firmy. Prędzej niż pieniądze ze sprzedaży akcji giełdy do budżetu państwa trafi dywidenda GPW. Spółka wypłaci Skarbowi Państwa około 500 mln zł z zysków z kilku ubiegłych lat. Termin wypłaty wyznaczy Rada Giełdy, możliwe, że na listopadowym posiedzeniu. Tylko w 2008 roku GPW miała 81,4 mln zł zysku netto.

Kłopoty z zyskiem KDPW

– W tym roku zysk nie będzie gorszy niż w ubiegłym – powiedział Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Problemy z uzyskaniem dywidendy Skarb Państwa może mieć w innej ze swoich spółek związanych z rynkiem kapitałowym, Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Trzem udziałowcom, Skarbowi Państwa, GPW i NBP, firma ma wypłacić w sumie 260 mln zł. Uchwałę o dywidendzie zaskarżył jednak bank centralny. Według informacji DGP kwestionuje on m.in. możliwość wypłaty dywidendy z zysków wypracowanych w latach, kiedy firma, zgodnie z prawem, nie mogła dzielić się nim z akcjonariuszami.