Po porozumieniu Telekomunikacji Polskiej z UKE ceny Neostrady w 2010 roku spadną. Inni operatorzy nie zasypiają gruszek w popiele i także zapowiadają obniżki - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Jak powiedział "Rzeczpospolitej" prezes Telekomunikacji Polskiej Maciej Witucki, porozumienie z Urzędem Komunikacji Elektronicznej pomoże jego firmie w walce o rynek internetu w Polsce, co de facto oznacza spadek cen.

Jednak inne sieci (w tym kablowe) prawdopodobni nie odpuszczą i będziemy mieli do czynienia z wojną cenową na rynku szybkiego internetu.

"Sieci telewizji kablowych zechcą wyprzedzić obniżki Neostrady zapowiadane przez Telekomunikację Polską. Spowodować to może wojnę cenową na rynku stacjonarnego dostępu do Internetu" – powiedział "Rz" Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK.

"Ceny łączy o najbardziej powszechnych obecnie przepustowościach, czyli 1 i 2 Mb/s, nie będą już spadać. Szybsze łącza, szczególnie te powyżej 6Mb/s, powinny być za to dostępne w bardziej atrakcyjnych cenach i Netia jest przygotowana do oferowania takich promocji" – zapowiada Mirosław Godlewski, prezes Netii, alternatywnego operatora stacjonarnego.

Reklama

Szefowa UKE Anna Streżyńska także twierdzi, że konkurencja cenowa się zaostrzy.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".