Kurs praw do akcji PGE wzrósł na otwarciu piątkowego handlu o 12,83% do poziomu 25,95 złotego. Rynek spodziewał się średnio, że zwyżka PDA w dniu IPO wyniesie od 10% do 20%. Kursem odniesienia na pierwszą sesję był poziom 23,00 złotych, równy cenie emisyjnej akcji.

O godz. 10:36 kurs PDA PGE wynosił 26,10 złotego (+13,48%), a wcześniej maksymalnie wzrósł do poziomu 26,75 złotego (+16,30%). Wszystko to odbywało się przy gigantycznych wręcz obrotach, które do tego momentu sięgnęły już poziomu 1,7 miliarda złotych. W takich warunkach zyski z zakupów akcji tej energetycznej grupy mogli liczyć zarówno ci, którzy w zapisach dysponowali tylko i wyłącznie własnymi środkami finansowymi, jak i ci którzy dodatkowo posiłkowali się kredytem.

Dziś do obrotu na GPW wprowadzonych zostało 259.513.500 praw do akcji zwykłych na okaziciela serii B. W ofercie publicznej 220.586.475 akcji trafiło do inwestorów instytucjonalnych, a 38.927.025 do inwestorów indywidualnych. Jeśli chodzi o tą drugą grupę to akcje objęło 59,845 tys. inwestorów, a średnia stopa redukcji w transzy dla nich przeznaczonej wyniosła 96,5%. Warto pamiętać, że do czasu zarejestrowania podwyższenia kapitału spółki przez sąd, na GPW będą notowane właśnie PDA, a nie akcje.

Udanemu debiutowi nie ma się co jednak dziwić, bo to przecież największe IPO w tym roku w Europie oraz jedna z największych pod względem wielkości oferta w historii GPW. Dodatkowo trzeba podkreślić, że Polska Grupa Energetyczna to największy w naszym kraju producent i dostawca energii elektrycznej, a także jeden z gigantów sektora energetycznego w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.

Reklama

Nie bez znaczenia pozostały tu też – choć oczywiście w wielokrotnie mniejszym stopniu – dobre nastroje utrzymujące na globalnym rynku akcji. W czwartek w Stanach Zjednoczonych indeks S&P500 wzrósł o 1,92%. Z kolei dziś w regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI Asia Pacific zwyżkował o 1,1%, a handel w Europie (indeks DJ Stoxx 600) rozpoczął się na 0,14% plusie.

Polska Grupa Energetyczna z oferty publicznej pozyskała około 6 miliardów złotych. Zgodnie z prospektem, 25% z tej kwoty ma być przeznaczone na odkupienie od Skarbu Państwa pakietów mniejszościowych w niektórych istotnych spółkach zależnych, które należą do PGE. Pozostała kwota będzie służyła jako jedno ze źródeł finansowania programu inwestycyjnego umożliwiającego realizację kompleksowej strategii rozwoju PGE. Ta ostatnia ma pomóc spółce w umocnieniu swojej pozycji nie tylko w Polsce, ale i w całym naszym regionie. W tym celu PGE do 2012 roku przeznaczy na inwestycje 38,9 miliarda złotych, a aż 20% tej kwoty będzie dotyczyło rozwoju odnawialnych źródeł energii.

PGE to dopiero 10 nowa spółka w tym roku na Głównym Rynku GPW oraz 376 notowana spółka na tym rynku. Przed PGE Polską Grupą Energetyczną na parkiecie giełdy przy ul. Książęcej pojawiły się spółki: Centrum Klima (przeniosła się z alternatywnego NewConnect), Bumech, GPM Vindexus, Aplisens, Ipopema Securities, LW Bogdanka, Delko, Arctic Paper i Asseco South Eastern. Nie ma co ukrywać, że to wynik zdecydowanie gorszy niż w poprzednich latach i oczywisty skutek kryzysu. Dla przypomnienia w 2008 r. na GPW zadebiutowały 33 spółki, a w 2007 r. pojawiło się ich aż 81. Dla pocieszenia można dodać tylko to, że papiery wszystkich tegorocznych debiutantów jak jeden mąż zakończyły pierwszy dzień notowań na plusie i w obecnej chwili trudno jest domniemywać, aby z PGE było inaczej.