"Decyzja odnośnie kursu zastąpienia jest jeszcze przed nami. Może on być ustalony według kursu rynkowego lub równowagi. Jesteśmy jeszcze kilka lat przed dyskusją na ten temat. W obecnej chwili wydaje się, że może być on zbliżony do 4 zł" - powiedział Koziński w poniedziałek w TVN CNBC. "Do wejścia do ERM2 wydaje się, że mamy nieco ponad 2 lata, więc kurs nieco powyżej 4 zł wydaje się dobry" - dodał. Dodał, że wprowadzenie euro będzie możliwe w 2014-2015 r. "Plan wprowadzenia euro powinien być gotowy w połowie 2010 r., a przypuszczalna data przyjęcia euro to 2014-2015 r." - powiedział.

Zdaniem Kozińskiego kurs złotego w najbliższym czasie będzie oscylował w okolicach 4,20 za euro. "W najbliższym okresie złoty nie powinien się znacząco osłabić, kurs powinien fluktuować w granicach 4,20 za euro" - powiedział. "W długim terminie złoty nie powinien się osłabić, oczywiście, jeśli w naszym regionie Europy nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Prawdopodobnie w dłuższym okresie złoty będzie miał tendencję do lekkiego umacniania się" - dodał. Koziński uważa, że do połowy 2010 r. nie powinno być podwyżek stóp procentowych, jeśli inflacja będzie spadać. "Inflacja w połowie 2010 r. powinna znaleźć się w okolicach celu i wydaje się, że do tego momentu nie będzie potrzeby podnoszenia stóp procentowych" - powiedział.

Na początku listopada Koziński szacował, że w połowie 2010 roku inflacja osiągnie cel 2,5 proc., a Polska będzie spełniała kryterium inflacyjne z Maastricht.

W ubiegłym tygodniu rząd wydał rozporządzenie w sprawie powołania Narodowego Komitetu Koordynacyjnego do Spraw Euro. Komitet ma opracowywać i przedstawiać rządowi propozycje działań lub wniosków mających na celu przygotowanie Polski do wprowadzenia euro. Będzie także współpracował z pełnomocnikiem rządu przy inicjowaniu i monitorowaniu działań organów administracji rządowej podejmowanych w celu przygotowania naszego kraju do wejścia do strefy euro.

Reklama