Firma podała, że koszty zakupu gazu z Azji Środkowej zwiększyły się o 105 proc., co odbiło się na zyskach.

Natomiast w drugim kwartale profity rosyjskiego monopolisty spadły tylko o 36 proc., co sygnalizuje zwiększony popyt na gaz wśród odbiorców w Europie, w porównaniu z fatalnymi wynikami za pierwsze trzy miesiące tego roku. Do kas koncernu wpłynęło bowiem 192,6 mld rubli podczas gdy w pierwszym kwartale tylko 110 mld rubli.