Złoty umocnił się dzisiaj względem euro o ponad 3 grosze do poziomu 4,2000, natomiast za jednego dolara amerykańskiego płacono w ciągu dnia mniej niż 2,8000 zł, co oznacza umocnienie PLN o ok. 5 groszy wobec USD. Aprecjacja złotego koresponduje ze zwyżką kursu eurodolara oraz indeksów na światowych giełdach.

Kurs EUR/USD pokonał dziś istotny opór wynoszący 1,5000, po czym w godzinach popołudniowych zaczął zniżkować. Coraz silniejsze euro względem dolara jest m.in. pokłosiem rosnących notowań złota (złoto jest wysoko dodatnio skorelowane z kursem EUR/USD). Kruszec ten zyskiwał dziś ponownie, ustanawiając nowy rekord i pokonując kolejną psychologiczną barierę na poziomie 1100 USD za uncję.

Rynek pozytywnie odebrał decyzję grupy G20 o utrzymaniu działań stymulujących względem gospodarek poszczególnych państw. Zwiększyło to pewność uczestników rynku, którzy nie muszą się obawiać – przynajmniej w krótkiej perspektywie – odcięcia środków stymulujących. Eurodolarowi pomagały opublikowane dane makroekonomiczne z Niemiec – produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła o 2,7 proc. m/m, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu o 1 proc. m/m. Na niekorzyść dolara mogło przemawiać również sobotnie uchwalenie ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych w USA – szacuje się, że reforma ta kosztować będzie więcej niż 1 bln dolarów w przeciągu 10-ciu lat, co dla mającego coraz większy dług publiczny mocarstwa stanowi dodatkowe obciążenie.

W ciągu najbliższych kilku dni możliwe jest dalsze umocnienie złotego, którego notowania uzależnione będą od nastrojów na świecie. Jutro poznamy saldo rachunku bieżącego we wrześniu w Polsce – rynek oczekuje odczytu na poziomie -480 mln EUR. Publikacja ta – przy założeniu braku znaczących odchyleń od prognoz – nie powinna mieć większego wpływu na notowania złotego.

Reklama