Na razie nie widać jednak powodów mogących sugerować, iż obserwowana korekta może być przesłanką do poważniejszego ruchu. Wręcz odwrotnie. Nastroje na rynkach światowych pozostają dobre, a obserwowane dzisiaj rano kosmetyczne spadki na giełdach, są tylko „zdrową korektą” po dużych wzrostach w poniedziałek. Z danych makroekonomicznych kluczowe będą dzisiaj informacje z Niemiec, konkretnie o godz. 11:00 opublikowana zostanie październikowa wartość indeksu ZEW. Oczekuje się, iż spadł on do 55 pkt. z 56 pkt. we wrześniu. Poza tym warto będzie zwrócić uwagę na spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej, a także wieczorne wystąpienia kilku członków FED. W kraju uwagę przyciągnie przetarg dwuletnich obligacji OK0712, a także dane o wrześniowym bilansie płatniczym. Informacje z Polski mogą jednak okazać się neutralne dla złotego. Trzeba też pamiętać o jutrzejszym Święcie Niepodległości, co może zachęcić część krajowych inwestorów do realizacji zysków. Z innych rynków warto zwrócić uwagę na funta, który potaniał po publikacji wywiadu z przedstawicielem agencji Fitch, którego zdaniem Wielka Brytania jest najbardziej narażona na utratę prestiżowego ratingu AAA.

EUR/PLN: Silnym oporem jest połowa wczorajszej świecy i opór z 29 października w okolicach 4,2150. Każde wyjście powyżej może być uznane jako okazja do podłączenia się do trendu spadkowego. Zwłaszcza, że wskaźniki sugerują, iż w ciągu najbliższych dni mamy szanse spaść w okolice 4,1700-4,1850.
USD/PLN: Silny opór to rejon 2,82. Każde wyjście powyżej będzie okazją do sprzedaży. Wskaźniki sugerują kontynuację spadków i celowanie w okolice 2,76 w najbliższych dniach.

EUR/USD: Dzienny MACD wygenerował sygnał kupna. Nocny spadek do 1,4950 to zwykła korekta. Dzisiaj rynek powinien uporać się z wczorajszym szczytem na 1,5020. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin możemy atakować roczny szczyt na 1,5061. Jego naruszenie będzie sugerować ruch w okolice 1,5170.

Reklama