Azjatyckie giełdy na minusie

Indeks Nikkei 225 stracił 0,68 proc. i wyniósł 9.804,49 pkt. A wszystko za sprawą złych wyników spółek. Giełdzie nie pomogły informacje o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, aby wspomóc rozwój gospodarczy regionu. Obszerniejszy indeks Topix spadł o 0,5 proc. do 867.70 pkt. To najniższy poziom od 5 października.

Chiński Shanghai Composite Index spadł na zamknięciu o 0,1 proc. i wyniósł 3.172,95 pkt. Yu Bin, dyrektor departamentu badań makroekonomicznych w chińskim centrum badań gospodarczych ocenił, że wzrost gospodarczy w Chinach w II połowie 2009 r. wyniesie powyżej 9 proc. - Wzrost PKB Chin w II połowie roku przewyższy 9 proc. - powiedział Yu podczas forum w Szangahju. Produkcja przemysłowa w Chinach wzrosła w październiku o 16,1 proc. rok do roku, Jest to najlepszy wynik od 19 miesięcy.

Dobrym sygnałem była też wypowiedź premiera Chin Wen Jiabao, który stwierdził, że pomimo silnych fundamentów krajowej gospodarki, luźna polityka fiskalna i monetarna będą kontynuowane. Ministrowie finansów gospodarek azjatyckich zapowiedzieli dążenie do bardziej „zorientowanej rynkowo” polityki kursowej, co może oznaczać większą płynność kursów tamtejszych walut, w tym chińskiego juana.

Australijski S&P/ASX 200 stracił 0,2 procent. Południowo koreański indeks Kospi spadł o 0,5 procent.