Miedwiediew powiedział to na Kremlu w swoim orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu Rosji: Rady Federacji i Dumy Państwowej. "ZSRR pozostał mocarstwem przemysłowo-surowcowym. Nie wytrzymał konkurencji ze społeczeństwami postindustrialnymi" - oświadczył.

"Rosja społeczeństwem wolnych ludzi"

Prezydent wyraził przekonanie, że Rosja może - jak to ujął - uzyskać status światowego mocarstwa na zasadniczo nowej podstawie. Jego zdaniem Rosji potrzebna jest wszechstronna modernizacja, opierająca się na wartościach demokracji. Według Miedwiediewa, Rosja nie może dalej rozwijać się tylko na tym, co wypracowały poprzednie pokolenia w sferze naftowej, w dziedzinie broni atomowej i infrastrukturze przemysłowej. - Zamiast archaicznego społeczeństwa, w którym wodzowie myślą i decydują za wszystkich, musimy stać się społeczeństwem wolnych ludzi" - podkreślił.

"Zbudujemy nowoczesną Rosję, skierowaną w przyszłość. Zajmiemy godne miejsce w międzynarodowym podziale pracy" - oświadczył. "Zamiast zacofanej gospodarki, stworzymy nową - opierającą się na wiedzy, nowych ideach i technologiach pożytecznych dla ludzi" - dodał. Miedwiediew podkreślił, że nieefektywne przedsiębiorstwa powinny przejść sanację finansową bądź zniknąć z rynku.

Reklama

Konkurencyjność rosyjskiej gospodarki „haniebnie niska”

Prezydent Dmitrij Miedwiediew ocenił, że konkurencyjność rosyjskiej produkcji jest "haniebnie niska" a korporacje państwowe nie mają perspektyw i powinny zostać zlikwidowane lub przekształcone. Zapowiedział, że państwo będzie pomagało tylko tym przedsiębiorstwom, które mają zaawansowane technologicznie i efektywne projekty.

Powstanie rosyjska Dolina Krzemowa

Polecił utworzyć w Rosji centrum technologiczne, wzorowane na amerykańskiej Dolinie Krzemowej. Zapowiedział, że w ciągu pięciu lat w całej Rosji powinien być dostępny szerokopasmowy internet, telewizja cyfrowa i telefonia komórkowa czwartej generacji. Miedwiediew postawił też zadania opracowania do 2014 roku silnika atomowego do lotów na inne planety i reaktora jądrowego nowej generacji. Natomiast w 2015 roku według niego Rosja powinna osiągnąć światowy poziom w dziedzinie łączności satelitarnej, by - jak podkreślił - "móc widzieć cały świat".



A na koniec będzie czas letni…

Prezydent zaproponował też, by w trosce o poprawę efektywności zarządzania krajem zastanowić się nad możliwością zmniejszenia liczby stref czasowych i celowością przechodzenia na czas letni. "Przykłady innych krajów, Stanów Zjednoczonych i Chin, dowodzą, że można obejść się mniejszymi różnicami w czasie" - oznajmił.

Obiecał, że w najbliższym czasie wróci do tematu obniżenia podatków w Rosji. Jego zdaniem, system podatkowy wymaga doskonalenia, jednak światowy kryzys finansowy utrudnił podejmowanie decyzji w sprawie zmniejszenia obciążeń podatkowych. Miedwiediew przyznał, że kryzys dotknął Rosję głębiej niż inne państwa.

Modernizację kraju gospodarz Kremla połączył z rozwojem demokracji. Opowiedział się za kontynuowaniem działań zmierzających do stworzenia warunków dla - jak to określił - sprawiedliwej i cywilizowanej konkurencji między partiami politycznymi. "Partie polityczne, które działają w naszym kraju, wytrzymały próbę czasu. Okrzepły w walce o głosy wyborców, zdobyły ich zaufanie, stały się autentycznie masowe" - powiedział.

Wystąpienia programowego prezydenta przyszło wysłuchać około 1000 osób. Oprócz deputowanych do Dumy i senatorów zaproszenia otrzymali członkowie rządu, wysocy rangą pracownicy prezydenckiej kancelarii, prezesi Sądu Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Najwyższego Sądu Arbitrażowego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, przywódcy religijni i szefowie największych mediów.