Dzisiejszą sesję kurs eurodolara rozpoczął w okolicach poziomu 1,4870 i przez większą cześć dnia poruszał się w przedziale wahań 1,4850-1,4900. W dalszym ciągu na dziennym wykresie tej pary walutowej widoczna jest formacja podwójnego szczytu, która sugerować może zakończenie trendu wzrostowego.

Z kolei z dołu kurs tej pary walutowej ograniczony jest linią trendu wzrostowego, trwającego od lutego. Z tego tez względu oczekiwać można, że notowania eurodolara będą poruszały się we wspomnianym przedziale do czasu rozstrzygnięcia dalszego kierunku ruchu. Sytuacja na innych rynkach także pokazuje, że znajdujemy się obecnie w okolicy istotnych poziomów. Cena ropy naftowej oscyluje tuż poniżej poziomu 80 USD za baryłkę, nie wykazując siły do pokonania tej granicy. Przed istotnymi poziomami oporów znajdują się także giełdy amerykańskie, jednak bez silnego impulsu trudno będzie rynkom pokonać wspomniane ograniczenia.

Z danych makro jakie dziś poznaliśmy warto wspomnieć o odczycie dynamiki PKB z Niemiec oraz z Eurolandu. Wzrost w tych gospodarkach wyniósł w trzecim kwartale odpowiednio: 0,7% k/k oraz 0,4% k/k i w obu przypadkach wypadł nieznacznie gorzej od oczekiwań. W dalszej części dnia opublikowany został bilans handlu zagranicznego za wrzesień, który wyniósł -36,47 mld USD i był najgorszy od 10 lat. Pod koniec dzisiejszej sesji opublikowana została wielkość indeksu Uniwersytetu Michigan, który wyniósł w listopadzie 66 pkt i wypadł gorzej zarówno od poprzedniego odczytu jak i od prognoz.

Podczas dzisiejszej kursy EUR/PLN oraz USD/PLN poruszały się w 2 groszowym paśmie wahań, pod koniec sesji jednak notowania EUR/PLN zdołały zejść poniżej wsparcia na poziomie 4,1000. Od kilku dni krajowa waluta podlega silnej tendencji aprecjacyjnej, co biorąc pod uwagę sytuację na rynkach zagranicznych, może być dość zaskakujące.

Reklama