Na zakończenie dwudniowego szczytu 21 przywódców - w tym prezydenci: USA i Chin Barack Obama i Hu Jintao - odnotowało w przyjętej rezolucji końcowej, że "gospodarka światowa jest w fazie ożywienia", ale uznało też, że konieczne jest "utrzymanie polityki pobudzania aż do czasu, gdy wyraźne będzie trwałe ożywienie".

Plany pobudzania gospodarek, kosztujące miliardy dolarów, "pomogły ustanowić podstawy ożywienia" gospodarczego, jednak nie jest ono "jeszcze solidne" - uznali przywódcy APEC. Wezwali zarazem do "odrzucenia protekcjonizmu i utrzymania otwartych rynków".

Oznajmili też, na ok. trzy tygodnie przed konferencją w sprawie klimatu w Kopenhadze, że zależy im, by wypracowano na niej "ambitny rezultat". Tekst rezolucji nie zawiera jednak konkretnego zobowiązania dotyczącego redukcji gazów cieplarnianych. APEC zrzesza trzy kraje, które emitują ich najwięcej: Chiny, USA i Indonezję.

Kończące się w niedzielę spotkanie APEC było zarazem drugim etapem podróży prezydenta USA Baracka Obamy po Azji. Przy okazji szczytu Obama spotyka się w niedzielę z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem; bierze też udział w spotkaniu państw ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej).

Reklama