Tymczasem resort finansów zdecydował się zabrać im środki budżetowe niezbędne do pokrycia dotacji. To powoduje, że niemal pewne staje się zastopowanie wypłaty wsparcia unijnego w ostatnich tygodniach roku. W tym wszystkim najgorszy jest brak pewności, co przyniesie początek 2010 roku. Przypomnijmy, że od przyszłego roku czeka nas rewolucja w sposobach wypłacania unijnego wsparcia. Rolę płatnika przejmie Bank Gospodarstwa Krajowego.
Mimo zapewnień ze strony BGK, że wszystko pójdzie dobrze, samorządowcy mają poważne obawy, czy nowy system ruszy od 1 stycznia. Jeśli się nie powiedzie, to beneficjenci, którzy w grudniu czekali na unijne pieniądze, będą musieli uzbroić się w cierpliwość także w pierwszych miesiącach 2010 roku.