Obserwowana w godzinach przedpołudniowych próba odrobienia strat przez giełdy i eurodolara pozwoliły złotemu odrobić straty. O godzinie 11:42 kurs USD/PLN testował poziom 2,7556 zł, a EUR/PLN 4,1198 zł. W największym stopniu do tego odreagowania przyczyniła się publikacja listopadowego indeksu instytutu Ifo. Ten, obrazujący nastroje wśród niemiecki przedsiębiorców indeks, wzrósł w listopadzie do 93,9 pkt. i miał najwyższą wartość od sierpnia 2008 roku. Rynek prognozował natomiast wzrost do 92,5 pkt. z 92 pkt. (po korekcie) w październiku.

Indeks monachijskiego instytutu Ifo jest pierwszym krokiem do poprawy nastrojów na rynkach finansowych. Jest więc pierwszym krokiem do tego, żeby złoty zakończył dzień umocnieniem do głównych walut. Kolejnym impulsem mogącym mieć wpływ na sytuacja na rynkach finansowych, czyli pośrednio również na złotym, będą publikowane o godzinie 14:30 zrewidowane dane o dynamice amerykańskiego PKB w III kwartale br. oraz publikowany 1,5 godziny później listopadowy indeks zaufania konsumentów. Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN wskazuje na przewagę podaży w średnim terminie. W krótkim natomiast nie ma pewności czy wzrostowa korekta już się zakończyła. Jest natomiast bardzo prawdopodobne, że jeżeli nawet korekta jeszcze się przeciągnie, to nie ma co liczyć na znaczące osłabienie złotego.