Rezolucja zmierza do wprowadzenia zasady, że mimo bankructwa nie wygasa odpowiedzialność przewoźnika wobec pasażerów. Eurodeputowani domagają się od Komisji Europejskiej takiej nowelizacji przepisów, by pasażerowie nie byli zostawiani na lotnisku bez pomocy, noclegu i możliwości powrotu do domu, gdy ich lot został nagle odwołany z powodu bankructwa przewoźnika. Posłowie proponują utworzenie w tym celu funduszu kompensacyjnego. "Wielu pasażerów nie ma środków finansowych pozwalających poradzić sobie z tego rodzaju sytuacjami. Ludzie wydają oszczędności, by spędzić wakacje z rodziną, i mają wrażenie, że wyrzucili pieniądze w błoto, bez swojej winy" - powiedział przewodniczący komisji transportu Brian Simpson.

Zasiadający w tej komisji eurodeputowany PO Artur Zasada wprowadził do tej niewiążącej rezolucji PE jeszcze jeden zapis - o wzajemnej solidarności linii lotniczych, tak by pasażerowie mogli jak najszybszego dotrzeć do celu. "Propozycja polega na tym, aby pasażerowie bankrutującego operatora znajdujący się na lotnisku mieli możliwość skorzystania z samolotu innej linii lotniczej udającego się w tym samym kierunku. Oczywiście pod warunkiem, że na pokładzie byłyby wolne miejsca. Rozliczenia następowałyby pomiędzy zainteresowanymi operatorami" - powiedział poseł. Od 2000 roku zbankrutowało aż 77 europejskich linii lotniczych. W Polsce głośno było o upadku taniego przewoźnika Airpolonia w 2004 roku; niedawno zniknął z rynku słowacki operator SkyEurope.