Dreamliner to średniej wielkości szerokokadłubowy samolot pasażerski – pierwsza tej wielkości jednostka wykonana w połowie z tworzyw sztucznych. Ma być oszczędniejszy, tańszy w eksploatacji i wygodniejszy. Jeżeli pogoda będzie sprzyjać, dziś wieczorem po raz pierwszy wzbije się w powietrze. Przez komplikacje technologiczne start samolotu znacząco się opóźnił. Pierwszą podróż miał odbyć we wrześniu 2007 roku.

Wcześniej testowy egzemplarz Dreamlinera zakończył próby naziemne. Jeżeli dziewiczy lot wypadnie pomyślnie, Dreamliner ma szansę wejść do użytku pod koniec przyszłego roku. W zależności od wersji będzie zabierał na pokład od 210 do nawet 330 pasażerów. Wersja dalekiego zasięgu może się poruszać z prędkością ok. 900 km na godzinę (na wysokości ok. 12 km) i pokonać ok. 15 tys. km.

Najważniejszą różnicą w stosunku do obecnie używanych maszyn pasażerskich jest konstrukcja kadłuba i skrzydeł. Pod względem objętości materiały kompozytowe stanowią aż 80 proc. wszystkich wykorzystanych do budowy maszyny. Tworzywa sztuczne wzmacniane włóknami węglowymi są lżejsze i mocniejsze niż metale wykorzystywane dotychczas do budowy kadłuba i skrzydeł - podaje "Rz".

>>> CZYTAJ TEŻ: Boeing uruchomi drugą linię Dreamlinera

Reklama

Zmiana materiałów sprawiła, że cały samolot jest lżejszy niż obecnie używane. A to oznacza, że potrzebuje mniej paliwa, emituje mniej dwutlenku węgla i ma większy zasięg. Dreamliner już stał się najszybciej sprzedającym się samolotem tej klasy w historii. Jednostki te zamówiło 55 klientów z całego świata (w tym polski LOT). Łącznie zarezerwowano już ok. 840 maszyn.