Inwestorzy w regionie wciąż pozostają ostrożni odnośnie niektórych gospodarek. Początek bieżącego roku przyniósł wzrost rentowności ukraińskich euroobligacji rządowych. Znamienne, że oprocentowanie długu spada wraz z wydłużaniem się terminu zapadalności. Przykładowo, różnica pomiędzy oprocentowaniem rocznych i 10-letnich denominowanych w euro obligacji rządowych wynosiła dziś rano +700 pb. Oznacza to, iż inwestorzy w obawie przed problemami finansowymi Ukrainy w najbliższych latach, podnieśli swoje wymagania dotyczące zwrotu z inwestycji.

Pesymistyczne doniesienia napłynęły dziś z rosyjskiej gospodarki, której wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego kolejny miesiąc z rzędu zanotował zniżkę. W grudniu wskaźnik, mierzący aktywność gospodarcza w sektorze wyniósł 48,8 pkt w porównaniu z 49,1 pkt w grudniu. Zdaniem ekonomistów banku VTB, zajmujących się szacowaniem indeksu, pogorszenie wynika z wciąż słabej sytuacji w eksporcie, od którego rosyjska gospodarka jest silnie uzależniona. Przedstawiony również dziś rano wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu zdołał utrzymać się powyżej kluczowej granicy 50 pkt – wyniósł on w grudniu 52,4 pkt, czyli tyle samo, co miesiąc wcześniej, oczekiwano natomiast jego niewielkiej zniżki o 0,3 pkt.

Kurs EUR/USD zakończył ostatnią sesję 2009 r. nieco powyżej poziomu 1,4300. Dzisiaj konsoliduje się on wokół wskazanej wartości. Niezbyt duża skala obserwowanego w ostatnich dniach minionego roku odreagowania grudniowej zniżki eurodolara, może świadczyć o jego potencjale do spadków przynajmniej w okolice ostatnich minimów (usytuowanych nieco poniżej 1,4220). Presję spadkową w notowaniach tej pary walutowej mogą w najbliższym czasie tworzyć rosnące oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych w połowie bieżącego roku. Obecnie inwestorzy oceniają szanse na zacieśnienie polityki pieniężnej w USA już w czerwcu na ponad 60%. Wpływ na wspomniane oczekiwania z pewnością będą miały publikowane w bieżącym tygodniu dane z amerykańskiej gospodarki. Szczególnie istotne dla uczestników rynku powinny okazać się doniesienia z sektora pracy USA. Tradycyjnie zaczną one napływać w środę, oficjalny raport poznamy natomiast w piątek. W grudniu lepsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku pracy dały pierwszy impuls do spadku kursu EUR/USD. Zniżka ta była kontynuowana przez niemal cały miesiąc. Kolejny dobry odczyt wspomnianych danych z pewnością utrwaliłby trend spadkowy w notowaniach eurodolara.

Dzisiaj największy wpływ na notowania wartości euro względem dolara może mieć odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego sektora przemysłowego. Poznamy go o godz. 16.00. O tej samej godzinie z USA zostanie opublikowana dynamika wydatków na inwestycje budowlane. Z kolei o 10.00 będzie miał miejsce finalny odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego strefy euro.

Reklama
ikona lupy />
Tomasz Regulski / Forsal.pl