Brytyjski indeks FTSE 100 podskoczył na zamknięciu o 0,4 proc. do wartości 5522,5 pkt. Niemiecki indeks DAX zakończył sesję spadkiem o 0,27 proc. wobec wczorajszego zamknięcia i wyniósł 6031,86 pkt. Francuski indeks CAC 40 stracił 0,03 proc. i wyniósł 4012,91 pkt. Największy wzrost wynoszący 2,23 proc. zanotował węgierski BUX zamykając się na poziomie 22043,62 pkt.

Główne europejskie parkiety na początku dnia odchorowywały wczorajszą euforię, nieznacznie tracąc na wartości. W ciągu dnia indeksy w Paryżu i Londynie zdołały wyjść nad kreskę. DAX jednak miał z tym poważne kłopoty. Na giełdach naszego regionu optymizm aż kipi. Widać, że globalny kapitał nabrał odwagi i ruszył na bardziej ryzykowne rynki. W Bukareszcie indeks zyskiwał ponad 3 proc., budapeszteński BUX rósł o ponad 2 proc., w Pradze zwyżka sięgała niemal 1,6 proc. Turecki ISE100 wspinał się na kolejne rekordowe poziomy, rosnąc o 1,25 proc. Nastroje nieco się pogorszyły po nie najlepszym początku sesji na Wall Street, ale dotyczył to przede wszystkim głównych parkietów” - komentuje Roman Przasnyski, Główny Analityk Gold Finance.