Dzisiaj przed godziną 8.00 w notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy dynamiczną zniżkę z 1,4350 pod poziom 1,4300. Impuls do tego ruchu dała wypowiedź przedstawiciela Europejskiego Banku Centralnego, J. Starka, który stwierdził, że Unia Europejska nie będzie ratować Grecji.

Kraj ten będzie prawdopodobnie musiał poradzić sobie z problemy fiskalnymi sam. Po wspomnianym spadku nastąpiło odreagowanie, które zniosło ponad połowę wcześniejszego ruchu. W najbliższych godzinach notowania EUR/USD powinny się ustabilizować. Istotne wsparcie będzie prawdopodobnie stanowić chwilowo naruszona dzisiaj bariera 1,4300. Inwestorzy oczekiwać będą na dane z amerykańskiego rynku pracy. Pierwsze z nich w postaci raportu Challengera napłyną na rynek o 13.30, kolejne, zawarte w raporcie ADP poznamy 45 minut później. Chwilowy wzrost zmienności przed publikacją tych wskaźników może wywołać jedynie odczyt dynamiki nowych zamówień w przemyśle ze strefy euro (godz. 11.00). Z kolei po prezentacji tych danych uczestnicy rynku mogą jeszcze zwrócić uwagę na indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług (godz. 16.00) oraz na zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC (godz. 20.00).

Obserwowana w ostatnich dniach aprecjacja złotego względem euro zatrzymała się wczoraj w pobliżu istotnego pasma wsparć 4,0400-4,0650. Dzisiaj o godz. 9.20 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,0900. Jego odbicie się od ważnego wsparcia może świadczyć o tym, że w najbliższym czasie może być trudno o umocnienie polskiej waluty względem euro.