Ponad 5,6 miliardów dolarów zainwestowano w czyste technologie w 557 projektach w Ameryce Północnej, Europie, Chinach i Indiach – wynika z raportu Cleantech Group i Deloitte. To mniej w porównaniu z rekordowymi inwestycjami w 2008 roku, ale powyżej poziomu z 2007 roku, który zapisał się jako drugi najlepszy w tym sektorze.

Oczekuje się, że ostatecznie kwota ta może zwiększyć się o 5-10 proc., kiedy inwestorzy przedstawią pełne wyniki swej działalności. Wtedy 2009 rok stanie się rekordowym pod względem liczby przedsięwzięć w sferę czystych technologii i niemal identycznym z rokiem 2007 ze względu na całkowitą wartość inwestycji.

Rekordowy poziom aktywności inwestorów, rządów i korporacji w 2009 roku dowodzi, że rynek czystych technologii dalej się umacnia bez względu na globalne porozumienia w sprawie zmian klimatycznych” – mówi Nicholas Parker, prezes Cleantech Group.

„Równolegle z próbami osiągnięcia porozumień w kwestii gazów cieplarnianych, rządy wydały w tym roku setki miliardów dolarów na czyste technologie w celu podtrzymania wzrostu gospodarczego” – dodaje Parker.

Reklama

„A w sektorze prywatnym około jednej czwartej wszystkich inwestycji venture capital na świecie skierowano w 2009 roku w sferę czystej technologii, czyli więcej niż na finansowanie branży oprogramowania komputerowego, sektora biotechnologicznego lub innych dziedzin”.

Udział Ameryki Północnej w inwestycjach w czyste technologie spadł z 72 proc. w 2008 roku do 62 proc. w roku 2009, co stanowi najniższy poziom od czterech lat, natomiast udział Europy i Izraela wzrósł z 22 proc. w 2008 roku do 29 proc., czyli najwyżej od pięciu lat.

Czyste technologie coraz bardziej stają globalnym fenomenem” – mówi Dallas Kachan, dyrektor zarządzający Cleantech Group.

Ilustrują to zwłaszcza proporcje dotyczące pierwotnych ofert publicznych w sektorze czystych technologii. Na kwotę 4,7 mld dolarów pozyskanych dzięki 32 IPO w tej branży, 72 proc. przypada na Azję, podczas gdy średnia za poprzednie trzy lata wynosiła tam mniej niż 10 proc.

Równocześnie inwestorzy zaczęli się koncentrować na różnych typach przedsięwzięć. Jeśli inwestycje w energię słoneczną spadły o 64 proc., to środki przeznaczone na podniesienie efektywności zwiększyły się o 39 proc.

Dallas Kachan twierdzi, że 2010 rok powinien być kolejnym silnym rokiem inwestycji w czyste technologie, wraz ze wzrostem pierwotnych ofert publicznych, IPO i dalszą zmianą priorytetów. „Efektywność energii w istocie zaćmi [inwestycje w] energię słoneczną”.