Wczorajsza sesja przyniosła umiarkowane osłabienie złotego wobec głównych walut w ślad za obniżeniem kursu EUR/USD. Amerykańska waluta zyskiwała dzięki słabym danym makro dla strefy euro i Niemiec oraz lepszym tygodniowym danym z rynku pracy.

Eurozłoty dotarł wczoraj do okolic 4,13 i poziom ten wyznaczył na razie granicę dla osłabienia naszej waluty. Dziś szala powinna przesunąć się w kierunku mocniejszego złotego. Przynajmniej do czasu dzisiejszych danych z USA złoty będzie zyskiwał” – powiedział analityk rynków finansowych Raiffeisen Bank Marcin Grotek.

W jego ocenie, od trzeciej dekady grudnia eurodolar przebywa w konsolidacji, a dziś rano jest przy poziomach ważnych z technicznego punktu widzenia, które zwiększają prawdopodobieństwo wzrostu kursu. W piątek o godz. 14:30 na rynek napłyną ważne dane z USA dotyczące poziomu zatrudnienia poza rolnictwem i stopy bezrobocia w grudniu.

„Kluczowym wydarzeniem mogą okazać się dzisiejsze non-farm payrolls. Oczekiwania co do tej danej stawały się coraz bardziej pozytywne niemal z dnia na dzień. Coraz większy optymizm co do danych zwiększa niebezpieczeństwo niemiłego zaskoczenia. Z drugiej strony jeżeli tak pozytywne oczekiwania zostaną nawet nieznacznie przebite, dolar może się znacząco umocnić”- uważa Grotek.

Reklama

W piątek, ok. godz. 9:25 za jedno euro inwestorzy płacili 4,1027 zł, a za dolara 2,8656 zł. Eurodolar kwotowany był na ,4321. W czwartek ok. godz. 17:15 za jedno euro płacono 4,1152 zł, a za dolara 2,8744 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4323. Rano, o godz. 09:00 za jedno euro płacono 4,0950 zł, a za dolara 2,8460 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4365.