Szef doradców premiera Michał Boni zapowiada w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że już wkrótce rząd przyjmie "Plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych".

Ma on zawierać m.in. regułę wydatkową, dzięki której będzie można trzymać w ryzach wzrost wydatków publicznych. Lepsze zarządzanie tym, co się ma, i hamowanie wzrostu wydatków o wiele efektywniej obniżą deficyt budżetowy niż prostackie cięcia wydatków socjalnych, twierdzi Boni.

Reguła wydatkowa ma charakter generalny. To jest ten laser, a nie piła, do której przyzwyczaiło nas wielu poprzednich ministrów finansów, mówi rozmówca "Gazety Wyborczej". Według niego wprowadzenie budżetu wieloletniego (od 2011 r.) da możliwość określania priorytetów i równoczesnego trzymania reguły wydatkowej.

>>> Czytaj też: Rostowski: dług publiczny nie przekroczy 55 proc. PKB w 2010 r.

Szczegóły zmian, które mają być wprowadzone jeszcze przed wyborami - w "Gazecie Wyborczej".

Reklama