Decyzja niemieckiej firmy podyktowana jest optymistycznymi prognozami amerykańskich analityków, dotyczącymi wzrostu ilości sprzedawanych aut w rozpoczynającym się roku. Prognozują oni, że w 2010 roku liczba kupionych samochodów w samych Stanach Zjednoczonych może wynieść nawet 11,5 miliona sztuk.

Jak mówi Peter Schwarzenbauer, dyrektor ds. sprzedaży w Volkswagenie, niemiecki koncern w perspektywie długoterminowej zamierza zająć stanowisko światowego lidera w produkcji luksusowych samochodów, przede wszystkim dzięki marce Audi. Zajmując tym samym miejsce należące dzisiaj do firmy BMW.

Co więcej, europejski producent chce także podbić amerykański rynek ekskluzywnych aut, na którym króluje japońska Toyota. Auta Toyoty są najchętniej kupowanymi w segmencie pojazdów luksusowych. Volkswagen planuje zwiększyć udział na tamtejszym rynku motoryzacyjnym i szacuje, że do 2013 roku roczna ilość sprzedawanych aut podniesie się do poziomu 450 tysięcy pojazdów. Biorąc jednak pod uwagę najnowsze dane z 2009 roku dotyczące udziału Volkswagena w rynku samochodowym w USA, firma ma przed sobą trudne zadanie. Liczba sprzedanych pojazdów należących do tego niemieckiego koncernu wyniosła bowiem w zeszłym roku ok. 214 tysięcy samochodów, wykluczając z tego markę Audi.

Jak dotąd europejski wytwórca nie poinformował, ile wyniesie koszt budowy nowej fabryki oraz gdzie zostanie zlokalizowana.

Reklama
ikona lupy />
Jochem Heizmann prezentuje nowy model Volkswagena Polo podczas targów Auto Expo w New Delphi 2010 / Bloomberg
ikona lupy />
Futurystyczny samochód Audi / Bloomberg