Umowa została zawarta z datą 7 stycznia 2010 roku na 3 lata z możliwością przedłużenia. "Na jej podstawie spółka wykona do 31.12.2010 r. cysterny cztero-osiowe i tank- kontenery oraz zobowiązuje się do ich konserwacji i składowania na własnym terenie. Spółka będzie miała prawo wyłączności na naprawę oraz rewizję wyprodukowanych przez siebie wagonów i tank - kontenerów, a także do wykorzystania ich w ograniczonym zakresie do własnych potrzeb" - podała spółka.

>>> Czytaj też: Zakłady ZNTK Łapy mogą niebawem wznowić produkcję

Nazwy kontrahenta oraz wielkości zamówienia nie ujawniono. "Zarząd postanowił opóźnić przekazanie do publicznej informacji nazwy kontrahenta oraz ilości zamówionych produktów ze względu na ważny interes spółki do czasu spełnienia się warunków umowy" - podała spółka.

By ZNTK Łapy (ZNTKLAPY) mogły wznowić produkcję spółka musi uzyskać w sądzie zgodę na zmianę upadłości z likwidacyjnej na układową. By taka zmiana mogła się dokonać, firma musi przedstawić w sądzie konkretną perspektywę i podstawy do podjęcia produkcji. Zarząd przygotowuje do sądu wniosek o zmianę rodzaju upadłości. Ma być złożony w styczniu. Umowa z kontrahentem z Emiratów uwarunkowana jest właśnie zmianą statusu prawnego ZNTK Łapy. Zaznaczono, że zmiana tego statusu powinna się dokonać w 2 miesiące od daty podpisania umowy.

Reklama

19 stycznia ma się odbyć ogłoszony przez syndyka ZNTK przetarg na sprzedaż majątku ZNTK Łapy. 21 stycznia natomiast ma się zebrać nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy ZNTK Łapy poświęcone możliwości wznowienia produkcji w firmie. Jak powiedziała w poniedziałek PAP syndyk ZNTK Łapy Alina Sobolewska, jest zainteresowanie ruchomościami, natomiast na razie brak zainteresowania nieruchomościami zakładu, za wyjątkiem jego ośrodka wypoczynkowego w Sianożętach. Obecnie procedura jest realizowana w wariancie upadłości likwidacyjnej, co - jak powiedziała - oznacza, że wszelkie umowy winny być zawierane przez syndyka.

Dodała, że o porozumieniu z kontrahentem arabskim dowiedziała się z informacji spółki wynikającej z jej obowiązków informacyjnych w związku z obecnością na Giełdzie Papierów Wartościowych. Alina Sobolewska uważa, że próba sprzedaży przez nią zakładu nie przeszkadza działaniom zarządu ZNTK Łapy zmierzającym "w kierunku pozyskania klientów". Uważa, że gdyby znalazł się inwestor na część produkcyjną upadłej spółki, mogłoby to być korzystne dla realizacji potencjalnej umowy. Dodała też, że prowadzona przez nią sprzedaż majątku ruchomego ZNTK Łapy prowadzona jest w taki sposób, by nie doprowadzić do osłabienia jego zdolności produkcyjnej dotyczącej naprawy wagonów. "To, co ma służyć naprawie wagonów ma zostać, przynajmniej na tym etapie postępowania upadłościowego" - dodała Alina Sobolewska.

Wartość całego majątku upadłych ZNTK Łapy S.A. została oszacowana na 58 mln zł, z czego główny zakład z halami i maszynami, na ok. 45 mln zł. Pod koniec lipca Sąd Rejonowy w Białymstoku ogłosił upadłość likwidacyjną ZNTK w Łapach. Powodem trudnej sytuacji finansowej spółki był brak zamówień na naprawy wagonów od dotychczasowego głównego zleceniodawcy spółki - PKP Cargo. Pod koniec września syndyk ZNTK w Łapach przelał na konta ok. 750 byłych pracowników upadłej spółki należne im pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W sumie to ponad 5 mln zł brutto zaległych wypłat, wraz z różnymi ich obciążeniami.