Kompania nie udziela bliższych informacji na temat szczegółów rokowań, tłumacząc to poufnością rozmów i całego procesu, związanego z możliwą sprzedażą "Silesii".

Jak dowiedziała się PAP w źródłach w Kompanii oraz zbliżonych do potencjalnego inwestora, dotychczas podjęto rokowania tylko z jednym z dwóch oferentów: Przedsiębiorstwem Górniczym Silesia (PGS), założonym przez załogę kopalni i wspieranym przez zewnętrznego inwestora z zagranicy. Z drugim oferentem dopuszczonym do etapu rokowań - firmą Alpha Construction AG ze Szwajcarii - rozmów na razie nie podjęto, choć - według informatorów PAP - wciąż jest to możliwe.

>>> CZYTAJ TEŻ: Billboardy promują górnictwo w Warszawie

W piątek przedstawiciele PGS informowali, że firma wpłaciła 3,6 mln zł wadium, wymaganego do podjęcia rokowań. Przedstawiciele KW - co mówili nieoficjalnie - mieli też deklarację drugiego inwestora, że również on wniósł wymagane wadium. Jednak niepodjęcie w poniedziałek rozmów z Alpha Construction wskazuje, że formalności z tym związane nie zostały dotąd sfinalizowane.

Reklama

Kompania nie określiła ostatecznego terminu, w jakim chciałaby zamknąć negocjacje. Oferenci złożyli wiążące oferty zakupu kopalni w grudniu ubiegłego roku. W listopadzie przeprowadzili w "Silesii" due diligence, czyli szczegółowe badanie kopalni.

>>> CZYTAJ TEŻ: Budowa dróg hamuje rozwój polskiego górnictwa

Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia (PGS) to spółka powołana we wrześniu przez pracowników kopalni. Akces do niej zgłosiło ponad 500 osób, które zgromadziły ok. 70 tys. zł kapitału. Kluczowe dla sukcesu spółki jest jednak pozyskanie inwestora, który zdecyduje się wyłożyć ponad 200 mln zł w ciągu dwóch lat. Związkowcy z kopalni zapewniają, że znaleźli takiego inwestora. Alpha Construction AG to nieznana szerzej w Polsce firma. Według informacji prasowych zajmuje się budową, kupnem i sprzedażą nieruchomości.

To już trzecia próba sprzedaży zagrożonej likwidacją, przynoszącej straty (w ubiegłym roku ponad 120 mln zł) kopalni "Silesia". Dwie pierwsze zakończyły się fiaskiem. W razie niepowodzenia obecnego przetargu zarząd Kompanii może zdecydować o likwidacji kopalni. Sprzeciwiają się temu związki zawodowe. Argumentują, że po inwestycjach i udostępnieniu nowych pokładów kopalnia może wydobywać dobry jakościowo węgiel i przynosić zyski.

>>> CZYTAJ TEŻ: Górnictwo poniosło pierwszą od kilku lat stratę

W latach 2007-2008 o kupno "Silesii" zabiegała szkocka grupa Gibson, ale nie dopełniła formalności i przetarg unieważniono. Specjalny zespół zarekomendował ponowną próbę sprzedaży kopalni; na zaproszenie odpowiedziała m.in. Enea, która jednak ogłosiła, że z powodu "wątpliwości natury biznesowej" nie złoży oferty wiążącej.