"To niezwykle ważna dla nas umowa - stabilizuje współpracę w tak ważnym dla nas obszarze, daje nam pewność działania i solidność w odniesieniu do zawieranych kontraktów" - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezes Węglokoksu Jerzy Podsiadło. Podsiadło pytany o zakontraktowany z PKP wolumen przewozów przypomniał, że Węglokoks w ciągu ostatnich dwóch - trzech lat sprzedawał ok. 7 mln ton. W jego ocenie, 2010 r. będzie pod tym względem lepszy.

>>> CZYTAJ TEŻ: Problemy kolei uderzą po kieszeni każdego z nas

"Przewidujemy, że eksport węgla może osiągnąć kwotę powyżej 8 mln ton, dlatego takie kwoty są zakładane w tym porozumieniu" - wyjaśnił prezes, dodając że spółka nie zakłada radykalnej zmiany swej polityki pod kątem importu. Węglokoks sprowadza jedynie niewielkie ilości węgla o niskiej zawartości siarki. Tendencje wzrostowe przewiduje również PKP Cargo. Prezes tej spółki Wojciech Balczun wskazał, że choć oczekiwany jest lekki wzrostu przewozów w 2010 r., np. Koleje Niemieckie szacują, że powrót do przewozów z 2008 r. będzie możliwy dopiero ok. 2013 r.

"Zakładamy, że odbijanie się od tego, co spotkało nas - przewoźników - będzie trochę trwało, natomiast zakładamy, że 2010 r. jest rokiem pełnego zbilansowania PKP Cargo i dodatniego wyniku netto" - zadeklarował Balczun. Podkreślił przy tym, że kontrakt z Węglokoksem jest jednym z największych kontraktów realizowanych przez PKP Cargo, a fakt jego przedłużenia świadczy o zrealizowaniu danych dwa lata temu kontrahentowi deklaracji poprawy jakości i elastyczności pod kątem cen oraz wykonywanych usług.

Reklama

>>> CZYTAJ TEŻ: PKP Cargo trafi na giełdę dopiero za 3 lata

Spółka wprowadziła m.in. rozwiązania specjalne dedykowane do obsługi tego kontraktu, m.in. monitoring pod kątem zabezpieczenia - przede wszystkim wagonowego - realizowanych przewozów. Zgodnie z umową, do przewozów na rzecz Węglokoksu PKP Cargo wykorzysta prawie 200 tys. wagonów, w tym specjalistyczne samowyładowcze typu Fals/Falns. Przewozy mają być realizowane w składach zwartych oraz grupach wagonowych - łącznie w ponad 170 relacjach z przeznaczeniem na eksport lądowy i morski.

Zdaniem Balczuna, podpisanie umowy do 2013 r. pokazuje, że spółka "wraca do formy". "Wiele osób, środowisk, ekspertów już nas przekreślało na rynku, my z determinacją wdrażaliśmy działania naprawcze w naszej firmie" - podkreślił prezes.

>>> CZYTAJ TEZ: Restrukturyzacja PKP Cargo przynosi efekty

Zaznaczył też, że w ostatnich miesiącach odbyło się kilka istotnych przetargów na przewozy towarowe, z których jego spółka wygrała wszystkie, prócz jednego. PKP Cargo współpracuje z praktycznie wszystkimi polskimi producentami węgla, rocznie przewożąc łącznie ok. 50 mln ton węgla. Pytany o plany rozwoju Węglokoksu Podsiadło przypomniał, że spółka opracowuje nową strategię, której koncepcja przewiduje rozszerzenie dotychczasowego obszaru działania m.in. o przemysł okołogórniczy. Ma to uzupełnić dotychczasową działalność, której filarem pozostanie nadal eksport węgla.